Paul Seixas, nowa sensacja kolarstwa we Francji, odrzuca porównania, że jest lepszy od Pogacara w swoim wieku
Paul Seixas zajął trzecie miejsce w Mistrzostwach Europy i siódme w Il Lombardia, a ma dopiero 19 lat.
Paul Seixas, urodzony w Lyonie 19 lat temu, jest jedną z największych nadziei dla francuskiego kolarstwa w ogóle i dla UCI WorldTeam Decathlon-AG2R La Mondiale, który w ostatni weekend został najmłodszym kolarzem od ponad 100 lat w Giro di Lombardia, który ukończył w pierwszej dziesiątce (siódme w jednym z najtrudniejszych jednodniowych wyścigów w kolarstwie szosowym, znany jako Pomnik Wspinacza.
Był to również pierwszy w historii Monument dla Seixasa, który w ostatnim roku wygrał jazdę na czas na Mistrzostwach Świata Juniorów UCI w 2024 roku, był drugi w Paris-Camembert, zdobył czerwoną koszulkę i klasyfikację punktową w Tour of the Alps oraz 1 w klasyfikacji generalnej na Tour de l'Avenir. I, co być może bardziej imponujące, zajął trzecie miejsce za Tadejem Pogačarem i Remco Evenepoelem na Mistrzostwach Europy.
RMC Sport, który już stał się sensacją we Francji, zapytał nastolatka, czy weźmie udział w Tour de France w przyszłym roku. Powiedział, że nadal nie wie, wiedząc, że Tour wiąże się z dużą presją mediów, ale potwierdził, że chce wziąć udział w jednym z trzech wielkich tourów w przyszłym sezonie (Tour de France, Giro d'Italia lub Vuelta a España).
Zapytany o porównania, że Seixas jest już lepszy od Pogacara, powszechnie uważanego za jednego z najlepszych wszech czasów, w swoim wieku, Seixas zwraca uwagę, że "w jego czasach, w wieku 19 lat, nie byliśmy tak rozwinięci pod względem rozwoju i struktury. Ostatecznie trenował może o połowę mniej niż ja i nie brał udziału w tych samych wyścigach".
"Najważniejszą rzeczą nie są punkty, ale to, żeby pewnego dnia eksplodować, tak jak on. A także po to, by wejść na najwyższy poziom, nie być najsilniejszym w wieku 19 lat – dodał, bardzo skromny, zwłaszcza w swoim wieku. Będziemy się mu dobrze przyglądać w nadchodzących latach...
