W środowy wieczór, kiedy większość fanów piłki nożnej we Francji przygotowywała się do oglądania Paris Saint-Germain niszczącego Breść lub Kyliana Mbappé strzelającego hat-tricka w Champions League, wiadomości o 20:00 na France 2 wyemitowały przebojową wiadomość: wyciek ze spotkania prezesów klubów z Ligue 1 w sprawie przydziału praw telewizyjnych, ból głowy, który wciąż prześladuje francuski futbol.
Spotkanie w formie wideokonferencji odbyło się 14 lipca 2024 roku, a prezesi klubów zgodzili się przekazać prawa do Ligue 1 DAZN: osiem meczów w dniu meczowym, z wyjątkiem jednego, który byłby dostępny wyłącznie dla beIN Sports, kanału należącego do Kataru. Spotkanie pokazało kilka momentów napięć między prezydentami klubów, szczególnie między Nasserem Al-Khelaïfim, prezydentem PSG, który nawet nazwał Johna Textora, prezydenta Lyonu, "kowbojem przybywającym znikąd", po tym, jak Textor powiedział, że Naser "tyranizuje wszystkich".
L'Equippe opublikowało pełną transkrypcję wywiadu (za pośrednictwem RMC Sport). Niektórzy schlebiają Katarczykowi, jak Vincent Labrune, prezes Ligue de Football Professionnel (LFP), który powiedział: "dziękuję beIN Sports i Nasserowi Al-Khelaïfiemu" po tym, jak Katarczycy zaoferowali sfinalizowanie umowy z DAZN. Jednak Joseph Oughourlian, prezes Lens, mówi: "Musisz zrozumieć pojęcie, które wyraźnie umyka ci w beIN, w PSG, lub w obu, co nazywa się konfliktem interesów. Wszystkich zastraszasz!"
Spotkanie trwa godzinę, zanim głosowanie zatwierdzi podział praw między DAZN i beIN Sports. Niektórzy członkowie spotkania powiedzieli, że rozważają podjęcie kroków prawnych w związku z wyciekiem poufnego spotkania, podczas gdy źródła bliskie PSG powiedziały RMC Sport, że jest to znak, że ktoś próbuje zaszkodzić Nasserowi, oskarżonemu w zeszłym tygodniu o współudział w nadużyciu władzy.
Kilka miesięcy po podpisaniu umowy dzielącej prawa między dwoma nadawcami, DAZN został oskarżony o to, że nie zapłacił klubom tego, co obiecał. LFP zatwierdził w zeszłym tygodniu wykorzystanie funduszy rezerwowych na wypłaty dla klubów, nawet nie czekając na decyzję Trybunału ds. Działalności Gospodarczej w Paryżu. Tymczasem DAZN twierdzi, że "zostali oszukani przez Ligę w sprawie zakupionego produktu" i, jak donosi RMC Sport, domagają się odszkodowania. Sprawa zostanie rozwiązana w sądach, a prezesi klubów, a także LFP, DAZN, a nawet minister sportu, spotkają się 3 marca, aby spróbować znaleźć rozwiązanie konfliktu.