We wrześniu tego roku na ekrany kin wejdzie horror Speak No Evil, w którym James McAvoy wcieli się w przerażającego, morderczego złoczyńcę, który poluje i sprawia kłopoty niczego niepodejrzewającej rodzinie. W związku z tym, że ten film jest coraz bliżej, McAvoy rozmawiał teraz z Empire (jak podaje Deadline) o swojej inspiracji do roli i okazuje się, że oparł rolę na słynnym (i odpychającym) męskim influencerze.
To właśnie Andrew Tate'owi McAvoy szukał inspiracji dla swojej niepokojącej postaci w Speak No Evil. McAvoy wyjaśnił to, dodając: "Myślałem, że mogę wykorzystać tę postać w tym, że on myśli, że jest trochę Andrew Tate'em z West Country".
I dodaje: "On na to: 'Nauczę cię, jak to jest znów być mężczyzną'. Ale jest na nim coś w rodzaju uprzejmej miny, która nie do końca przypomina Andrew Tate'a, wystarczająco dużo blasku: "Nie jestem jednym z tych facetów. "[Paddy] rzuca ci wyzwanie: 'Czy masz wystarczająco dużą d***, żeby się ze mną napić?', albo: 'Przepraszam, to dla ciebie za dużo, bo nie jesteś wystarczająco prawdziwy'. "
Speak No Evil ma wejść do kin 13 września, a jego zwiastun możecie zobaczyć poniżej.