Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę Władimir Putin i jego elita zaciskają pętlę na krajowych serwisach internetowych, a wszystko po to, aby zachować jak największą kontrolę nad przepływem wiadomości i informacji.
Facebook, Instagram, Google News i wiele innych zostało już zablokowanych w kraju, a teraz wydaje się, że ten sam los czeka Discord, który podobno ma około 30-40 milionów użytkowników w Rosji.
Według rosyjskiego serwisu Kommiersant (dzięki, PC Gamer), od 20 września krajowy regulator, Roskomnadzor, wydał pięć różnych orzeczeń przeciwko treściom publikowanym na platformie, co może być wystarczającym powodem do całkowitego zablokowania jej wykorzystania w kraju.
Zdecydował również o nałożeniu na Discord równowartości 3,5 mln rubli (ok. 37,5 tys. dolarów) za niewystarczającą gotowość do współpracy z państwem rosyjskim i ograniczanie dostępu do "niektórych" informacji od strony publicznej.