Real Madryt doznaje kolejnej porażki na Bernabéu: Sąd Najwyższy w Madrycie blokuje budowę nowych parkingów
Budowa parkingów nie przyniosłaby korzyści interesowi ogólnemu, a jedynie prywatnemu podmiotowi Realu Madryt.
Real Madryt został zobowiązany przez Sąd Najwyższy w Madrycie (TSJM od hiszpańskich inicjałów) do wstrzymania prac nad projektowanym nowym podziemnym parkingiem obok przebudowywanego stadionu Santiago Bernabéu, pracami wykonanymi przez klub za wstępną zgodą rady miasta.
Jednak stowarzyszenie sąsiadów mieszkających w pobliżu stadionu, którzy również skarżyli się na poziom hałasu podczas koncertów i udało im się powstrzymać celebrowanie wydarzeń muzycznych na stadionie, teraz zaapelowało o wstrzymanie budowy podziemnych parkingów ze względu na uciążliwości dla okolicznych mieszkańców, najpierw z powodu prac, a później z powodu dużego ruchu w dniach, w których odbywają się imprezy na stadionie. Już w maju 2024 roku rada najwyższa miasta anulowała koncesję miasta na rzecz Realu Madryt na budowę parkingów, ale zarówno klub piłkarski, jak i rada miejska złożyły apelację.
Ponad rok później wymiar sprawiedliwości oddala apelacje klubu i miasta Madryt. Twierdzą oni, że klub nie określił jasno, w jaki sposób ta praca miałaby być korzystna dla społeczeństwa, a zamiast tego jedyną stroną, która skorzystałaby z pracy, jest Real Madryt C.F., podmiot prywatny.
Klub piłkarski i burmistrz miasta, José Luis Martínez Almeida, twierdzą, że budowa nowego podziemnego parkingu oraz 650-metrowego tunelu łączącego ten nowy parking z istniejącym parkingiem publicznym pomogłyby rozładować ruch w okolicy. Sąd Najwyższy w Madrycie stwierdza jednak, że "niedobór miejsc, które mogą zostać wypełnione w tym celu dla mieszkańców tego obszaru, nie może być w żaden sposób porównywany z przewidywalnymi szkodami dla środowiska naturalnego dla nich i reszty obywateli w ogóle".
Powodem wstrzymania budowy parkingu jest "ewentualne usunięcie drzew i terenów zielonych, które wiązałyby się z wykonaniem robót, a także nasycenie ruchu oraz wzrost zanieczyszczenia atmosferycznego i akustycznego, które spowodowałyby wzrost ruchu pojazdów w okolicy, których niedogodności byłyby znacznie przewyższane przy okazji obchodów wydarzeń na stadionie Realu Madryt, C.F., podmiot, który odniósłby korzyści z planowanej realizacji."
Real Madryt i miasto Madryt zostały zobowiązane do zapłacenia odpowiednio 12 000 euro i 6 000 euro na pokrycie kosztów sądowych i mają teraz 30 dni na złożenie kolejnej apelacji.
