W zeszłym tygodniu dwie najlepsze drużyny w NBA, Cleveland Cavaliers i Oklahoma City Thunder, zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy w tym sezonie. Obie drużyny mają teraz ten sam bilans: 34 zwycięstwa, 6 porażek, nieporównywalny z nikim w tym sezonie (Cavs prowadzą w Konferencji Wschodniej, Thunder w Konferencji Zachodniej). O ile jednak pierwszy mecz był tak wyrównany, jak to tylko możliwe, 129-122, o tyle druga runda była wyraźnie zdominowana przez Thunder 134-114.
Rewanż miał wyraźnego bohatera: Shaia Gilgeousa-Alexandra, który zdobył 40 punktów i osiem asyst w trzech kwartach, stając się pierwszym graczem w historii Thunder, który zdobył 40 punktów w mniej niż 30 minut.
Dzięki temu Thunder mieli ogromną przewagę 75-49, a następnie 119-81 w trzeciej kwarcie, kiedy Thunder zdobyli 44 punkty, co jest rekordem sezonu. Dopiero w czwartej kwarcie (33-15) Cavs byli w stanie nieco posprzątać tablicę wyników.