W przyszłym roku nadszedł wreszcie czas na powrót do uniwersum Obcego z siódmym filmem z serii - Romulusem. Reżyser Fede Alvarez, który zastąpił Ridleya Scotta, od jakiegoś czasu pracuje nad samodzielną historią i ogłosił wczoraj, że zdjęcia są już zakończone. Świętował z cygarem na schodach swojej przyczepy.
Niewiele wiadomo na razie o filmie, który zapowiada się na coś zupełnie wyjątkowego, bez związku ani z Prometeuszem, ani z Przymierzem - z dwoma stosunkowo młodymi aktorami w rolach głównych. Miejmy nadzieję, że Alvarez, który został wybrany przez samego Ridleya Scotta, będzie w stanie dostarczyć coś bardziej intymnego i mniej rozległego, bardziej Obcego, a mniej Prometeusza. My w redakcji jesteśmy z pewnością podekscytowani.
Premiera Alien: Romulus odbędzie się w sierpniu przyszłego roku.
Czy jesteś podekscytowany?