Nie da się ukryć, że Battlefield ma za sobą kilka trudnych lat. Kilka ostatnich gier nie zostało przyjętych w taki sam sposób, jak Battlefield z dawnych lat, a inne wysiłki DICE z serią Star Wars: Battlefront również nie były dużo lepsze. W rzeczywistości, po (nazwijmy to po imieniu) katastrofie, jaką było nadejście Battlefield 2042 i pierwszy rok, wielu lubi sugerować, że Battlefield jest w pewnym momencie "zrób albo zgiń", coś, co zobaczymy, gdy następna część pojawi się podobno w przyszłym roku.
Ja na przykład zawsze byłem wielkim zwolennikiem i fanem Battlefield i to właśnie z tego powodu ostatnie kilka lat było szczególnie trudne, aby pozostać tak pozytywnie nastawionym do serii. Battlefield V blednie w porównaniu z wciąż epickim Battlefield 1, a pomyłki popełnione przy premierze 2042 roku skutecznie sprawiły, że straciłem prawie całe zainteresowanie obecną najnowszą grą. Ale wszystko się zmienia i często na lepsze, więc postanowiłem odrzucić swoje uprzedzenia i wrócić na futurystyczne pola bitew, aby zobaczyć, jak Battlefield 2042 kształtuje się trzy lata po premierze.
Zacznijmy od tego, co od razu rzuciło mi się w oczy, to to, o ile lepiej gra się w tę grę. Strzelanie jest teraz wyraźne i zwarte, a opanowanie go sprawia satysfakcję, tak samo jak w starszych grach Battlefield. Klasy są znacznie lepiej zaimplementowane i sprawiają wrażenie bardziej odpowiednich i mniej sztywnych, nawet jeśli system postaci nadal nie do końca do mnie trafia. Miks dźwiękowy i projekt audio malują obraz często przerażająco realistycznego scenariusza walki, w którym naprawdę czujesz niebezpieczeństwo i ogrom tego, co się dzieje, w sposób, z którym niewiele strzelanek może rywalizować. Różnorodność pojazdów, broni i trybów gry oznacza, że jest tak dużo zawartości, że praktycznie nigdy nie będziesz się nudzić, a prezentacja wizualna zapewnia wrażenia, które często wydają się przytłaczające. Zasadniczo jest to Battlefield na wskroś i jest to bardziej podobne i znajome doświadczenie niż to, co zostało pierwotnie zaprezentowane w 2021 roku. Z tego powodu mogę już polecić sprawdzenie gry, jeśli pierwotnie ją pominąłeś, ale mimo to są powody, aby być ostrożnym.
Przede wszystkim szybkość i tempo akcji. Wolniejsza i bardziej metodyczna konfiguracja tradycyjnego Battlefield zostaje tutaj zatracona na rzecz tego, co bardziej przypomina tytuł Call of Duty. Lubię obie serie strzelanek, więc nie jest to dla mnie wielka wada, ale jednocześnie widok wrogów biegających z prędkością 10 machów, ślizgających się i skaczących przy użyciu czegoś, co można opisać tylko jako budżetowy Omnimovement, nie jest dokładnie tym, czego oczekujesz od doświadczenia Battlefield. To, co kiedyś było bardziej swobodną serią, przekształciło się w znacznie bardziej spocone i wymagające doświadczenie, i z tego powodu widzę wielu doświadczonych Battlefield fanów mających trudności z dostosowaniem się do tej odsłony.
Po drugie, mapy. Jest kilka solidnych map, które wyróżniają się i robią wrażenie, ale jest jeszcze kilka, które pozostawiają wiele do życzenia. Wydaje mi się, że problem z tą grą polega na tym, że stała się dla siebie zbyt duża, z mapami, których eksploracja zajmuje wieczność, i akcją, która kończy się w milisekundach ze względu na niskie wartości czasu do zabicia. Jeśli już, to bardziej przypomina mi to sposób gry w battle royale, gdzie możesz iść przez pewien czas bez niczego istotnego, zanim spotkasz kogoś w szczerym polu, wdasz się w bójkę i ta walka zakończy się w pięć sekund. To prawda, że jest to mniejszy problem w zależności od trybu gry, dlatego nadal polecam granie wyłącznie w trybach Rush i Breakthrough, ponieważ zmniejszają one pole gry i sprawiają, że akcja jest znacznie łatwiejsza do zlokalizowania i utrzymania. Jasne, jeśli lubisz pojazdy, Conquest i tym podobne są miejsca, w których powinieneś być, ale akcja w butach naziemnych Battlefield 2042 jest tam, gdzie jest najlepsza, więc trzymaj się ciaśniejszych trybów.
Innym moim utrapieniem w grze są naprawdę przesadzone efekty cząsteczkowe. Czasami można odnieść wrażenie, że nie widzisz wroga stojącego pięć stóp przed tobą ze względu na samą liczbę efektów dymu, materiałów wybuchowych, iskier i innych bzdur zaimplementowanych, aby gra wydawała się bardziej "realistyczna". Z perspektywy top-down i patrzenia na grę z dystansu, efekty te sprawiają, że akcja jest naprawdę uderzająca, ale w praktyce, zwłaszcza podczas meczów nocnych i gdy poważne efekty pogodowe, takie jak tornada, chwytają poczekalnie, może stać się tak przytłaczająca i przesadzona, że stracisz koncentrację na solidnej akcji strzelaniny.
Ale rzecz w tym, że poza tym jest to o wiele, wiele lepsza strzelanka niż ta, którą otrzymaliśmy trzy lata temu. Na pewno ma swoje wady, a także widzę (i nadal trudno mi się z tym zakłócić) argument, że ta gra nie radzi sobie dużo lepiej niż na przykład Battlefield 1 w 2016 roku. Ale jeśli jesteś zmęczony dropshotem, bez lunety, Omnimovement i ogólnie poobijanym przez szybko rozwijającą się społeczność Call of Duty, to Battlefield 2042 jest solidną alternatywą w 2024 roku, bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ możesz złapać grę za ułamek jej pierwotnej ceny lub nawet sprawdzić ją za pomocą EA Play lub Game Pass.