Polski
Gamereactor
artykuły
God of War: Ragnarök

God of War, kompozytor muzyki do Władcy Pierścieni, Bear McCreary, o projektach marzeń, tematach postaci i swoim nowym koncercie rockowym

Pomimo przerwy w dostawie prądu, która zagrażała naszej rozmowie, usiedliśmy z legendarnym kompozytorem Bearem McCreary'm, aby porozmawiać o tym, co ekscytuje go w jego nadchodzącej twórczości i znaczeniu jego poprzednich projektów.

HQ

Od Battlestar Galactica po Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy. Jeśli pamiętasz mocny motyw z programu telewizyjnego, filmu lub gry, istnieje duże prawdopodobieństwo, że mógł on pochodzić z umysłu Beara McCreary'ego. Niedawno mieliśmy okazję porozmawiać z kompozytorem i pomimo przerwy w dostawie prądu, która zagrażała naszemu wywiadowi, McCreary przyjął telefon i nasze pytania jak absolutny profesjonalista. Zapoznaj się z całą rozmową poniżej:

P: A więc macie nowy album rockowy, The Singularity, który również pojawi się w planach. Jakie to uczucie być w trasie po Europie po raz pierwszy i jak skondensowałeś w niej swoją karierę?

McCreary: "Wiesz, The Singularity narodziło się z czegoś, co pisałem odkąd skończyłem 16 lat, prawda? Tak jak w przypadku jednej z piosenek, "Escape From The Machines", którą napisałem, gdy miałem 16 lat, a wczoraj wydałem to demo, więc zawsze krążyło mi to po głowie. Ale przez ostatnie 20 lat skupiałem się głównie na komponowaniu muzyki dla mediów, filmu, telewizji i gier wideo. I myślę, że zaczęło się to sumować, że naprawdę tęskniłem za występem przed publicznością".

"Zagrałem wiele koncertów podczas mojej przygody z Battlestar Galactica 15 lat temu. Występowałem na żywo, wykonywałem motyw przewodni do God of War, kiedy wyszedł God of War 2018. Wykonałem "Blood Upon the Snow" z Hozierem, kiedy ukazał się God of War Ragnarök. Miałem okazję zagrać te występy i szczerze mówiąc, to po prostu zaczęło mi ciążyć, że chcę to robić więcej, ale nie chcę czekać na te możliwości, ponieważ chcę mieć tę okazję. Tak właśnie zaczęła się osobliwość. Napisałem koncept-rockową płytę, która na początku była po prostu czymś, co chciałbym nagrać na żywo. Ale potem to się rozrosło i zacząłem przyprowadzać moich przyjaciół i pytać moich przyjaciół znajomych. I zanim się zorientujesz, są Slash i Serge Tonkin, i Corey Taylor, i Scott Ian, i Jens Kidman, i Joe Satriani, i Guthrie Coven i Rufus Wainwright. Stała się naprawdę fajną kolekcją ludzi, których znam i ludzi, których poznałem. A potem nadszedł czas, aby zabrać go w drogę, stary. I połącz to, jak powiedziałeś, ze wszystkim innym.

To jest reklama:

"To nie jest trasa Singularity. To trasa Themes and Variations (Tematy i wariacje). Wszystkiego jest po trochu. Dla mnie to wszystko zatacza koło. A ja gram utwór muzyczny, który napisałem, gdy miałem 16 lat. Puszczam muzykę z God of War i Battlestar Galactica oraz nowe rockowe piosenki, które napisałem z takimi artystami jak Serge i Rufus. Dla mnie jest to swego rodzaju celebracja całej muzyki, którą tak bardzo ekscytowałem się przez ostatnie 20 lat. I żeby móc zebrać to wszystko w jednym zestawie, zebrać wszystkich pod jednym dachem i przez to przebić się. To bardzo ekscytujące".

God of War: Ragnarök
DFree / Shutterstock.com

P: Tak jak mówisz, piszesz, występujesz, ale jest też dołączona powieść graficzna. Dużo się tu dzieje. Po pierwsze, jak znaleźć na to czas? A po drugie, czy chcesz robić więcej takich rzeczy? Na przykład kreatywnie rozgałęziasz się na rzeczy, z którymi być może ludzie nie kojarzą Cię od razu?

McCreary: "To znaczy, zdecydowanie tak. Tak jak powiedziałeś, zacząłem od nagrania albumu koncepcyjnego, a potem stworzyłem powieść graficzną zatytułowaną "The Singularity" wydaną przez Image Comics. I podobnie jak sam album, jest to również behemot, który jest jak 16 różnych artystów z całej branży, którzy opowiadają tę naprawdę fajną historię science-fiction, która jest związana z moim albumem. To była świetna zabawa. Jestem też w końcowej fazie tworzenia musicalu przeznaczonego na Broadway. To kolejny obszar kreatywności, który bardzo lubię. Myślę, że to wszystko jest odpowiedzią na to, że tak długo pisałem muzykę do historii innych ludzi i kochałem to, ale zdawałem sobie sprawę, że są inne sposoby współpracy z ludźmi i że nie chcę się ograniczać. Nie wiem, co jeszcze jest na horyzoncie. Zdecydowanie dobrze się bawię przy tym wszystkim. I nadal uwielbiam komponować muzykę do filmów, telewizji i gier wideo. Nie zamierzam z tego rezygnować. To bardzo ekscytujący czas".

To jest reklama:

"Jak znaleźć czas? Nie śpię dużo. Nie mam żadnego hobby. To jest to, co robię".

God of War: Ragnarök

P: Jak wspomniałeś wcześniej, masz ogromne doświadczenie z tymi fantastycznymi światami w filmach, od Godzilli, przez Battlestar Galactica, po God of War z Władcy Pierścieni. Czy uważasz, że jest coś szczególnego, co pasuje do tych szerszych światów, całkowicie poza naszą wyobraźnią, co udało ci się uchwycić w swoich partyturach? A może jest to coś, co z biegiem czasu bardziej ląduje na twoich kolanach?

McCreary: "Dorastałem całkowicie zanurzony w sci-fi, fantasy i horrorze. Inne gatunki zaczęły przykuwać moją uwagę w liceum. I naprawdę zanurzyłem się w klasycznym filmie i filmie zagranicznym. Ale tak naprawdę moje serce jest jak Gwiezdne Wojny, Obcy, The Thing, Highlander. Są to historie, które Conan Barbarzyńca, Star Trek, Willow, Władca Pierścieni. To tak, jakby było tak wiele rzeczy, że to właśnie tam się wychowałem".

"Moją pierwszą pracą był Battlestar Galactica. Moim pierwszym zadaniem było polecielstwo w kosmos w coś, co w tamtym czasie było bardzo odważne tonalnie. Myślę, że ton tego programu nie doceniają dzisiejsi młodzi ludzie, ponieważ patrzą na niego i mówią, że każdy program jest taki. Tak, nie w 2003 roku. Nie w 2003 roku, prawda? I powiedziane z miłością, że to były Stargate, Farscape i Star Trek Enterprise. Tym właśnie było sci-fi. Ja też uwielbiam te seriale, ale Battlestar naprawdę zdezorientował ludzi. I zachwycił ich. To zawładnęło wyobraźnią".

God of War: Ragnarök

"Miałem 23 lata. Tam zaczęła się moja kariera. Oznacza to również, że nie tylko jestem związany z tego rodzaju gatunkami i lubię je, ale to właśnie tam zaczęła się moja kariera, prawda? Chodzi mi o to, że po 10 latach pracy zawodowej musiałem zacząć aktywnie i agresywnie realizować projekty spoza gatunku. Nakręciłem film zatytułowany "The Professor and the Madman" o powstaniu Oxford English Dictionary. Piękny okres. To znaczy, to tak, jakbym musiał się spieszyć, żeby być jak, mogę to zrobić! Moim mentorem był Elmer Bernstein, który skomponował muzykę do "Wieku niewinności". Mogę to zrobić. A oni na to: "Czy to nie ty jesteś zombie"? Więc jest fajnie. Ale spójrz, to świetne miejsce do bycia typowanym. To znaczy, jestem taka szczęśliwa. Pozwoliło mi to bawić się w tak wielu piaskownicach z moimi ulubionymi zabawkami. Terminator, Godzilla, Dziecinna zabawa, Władca Pierścieni, Halo, Percy Jackson, Ku przestrodze. To wstyd przed bogactwem, wszystkimi rzeczami, którymi mogę się bawić. To też jedna z rzeczy, które moim zdaniem będą fajne w mojej trasie. Usłyszycie wiele takich rzeczy".

P: Jak zaplanowałeś to w trasie, z tym, dokąd zamierzasz pojechać?

McCreary: "Na pewno mam kilka głębokich cięć. Na pewno mam kilka głębokich cięć. Kilka rzeczy, które wydawały mi się tylko mi się podobać. A jednak, słyszałem od fanów, pytam ich, co chcą usłyszeć? Robią na mnie wrażenie. Wszystko, co się działo na moim planie, zostało przez kogoś wywołane. Oprócz komponowania muzyki oraz grania w gry i filmy, przez całe życie chodziłem na koncerty. Uwielbiam chodzić na koncerty. Koncert jest jak film. To napięcie i uwolnienie. Napięcie i uwolnienie. Kiedy zagrają w coś, co naprawdę kocham? Och, oni w to grają. Nie wiem, co to jest.

"To tak, jakbyś to podnosił na duchu, tu jest coś, co wiesz, a tu jest coś, czego nie wiesz. Potem to napięcie, tak, ale oni nie grali w ten jeden. Nie grali w ten. To tak, jakbyś poszedł zobaczyć Guns and Roses i im dłużej nie grają w Sweet Child of Mine czy Paradise City, tym bardziej tego chcesz. Myślałem o tym. Dla moich fanów jest to naprawdę zabawne, ponieważ mam swoją rockową płytę. Mam wszystkie te motywy. Mieszam różne rzeczy. Zdecydowanie bawię się tym w setliście. Podoba mi się też pomysł, że nie zamierzam zmuszać cię do czekania. Na początku planu zajmiemy się pewnymi rzeczami, o których ludzie wiedzą, że będą naprawdę ekscytujące.

God of War: Ragnarök

P: Jakie są według Ciebie kluczowe różnice, które dostrzegasz na przykład w komponowaniu muzyki do filmu w porównaniu z grą lub programu telewizyjnego w porównaniu z filmem? Jakie podejścia stosujesz? Czy są jakieś różnice, czy też podchodzisz z tym samym nastawieniem do każdego z nich?

MCreary: "Powiem ci, że jest oczywiste, wiele różnic. Dodałbym nawet dwa inne media. W tej chwili pracuję w filmie, telewizji, grach wideo, musicalu, jadę na Broadway i nagrywam płyty rockowe. We wszystkich tych pięciu rzeczach twoim zadaniem jest przede wszystkim sprawienie, by ludzie coś poczuli. A dla mnie tym czymś jest narracja".

"Nawet piosenka ma swoją narrację".

"Zabiera cię w podróż. Przedstawienie na Broadwayu ma swoją narrację. Więc w gruncie rzeczy wszystko jest takie samo. I to wszystko jest równie trudne. Napisanie dobrego motywu w jakimś celu jest niezwykle trudne. Nie ma w tym żadnej nauki. Po prostu musisz się przez to przebić. Co sprawia, że te trzy nuty, które napisałem dla Kratosa, działają? Albo co takiego jest w motywie Godzilli, który został napisany w 1954 roku, że jest tak skuteczny, że wiem, że nie mogę go przebić, więc nie zamierzam próbować. Na tym polega dla mnie magia muzyki. A potem, niezależnie od tego, czy idziesz na mecz, film, przedstawienie, album, spektakl muzyczny czy scenę koncertową, potem są już wszystkie szczegóły. Dostajesz ten podstawowy materiał tematyczny, który sprawia, że ktoś coś czuje. To 99% naszej pracy".

God of War: Ragnarök

P: Coś, co uważam za naprawdę interesujące, to rozmowa o narracji i sposobie, w jaki tworzysz ją w tematach. Myślę, że coś, co zrobiłeś naprawdę dobrze w partyturach, których słuchałem i w pracy, której słuchałem, to charakter. Zastanawiałem się, jak się do tego zabrać. Czy wyobrażasz sobie postać jako całość jako to, kim jest przez cały czas, czy też myślisz o tym, jaka jest w tym momencie, jaka jest w tej sytuacji, kiedy ją rozdzielasz?

McCreary: "To świetne pytanie. Najlepszym sposobem, aby się temu przyjrzeć, jest posłuchanie tematów z God of War, God of War Ragnarök i Lord of the Rings: The Rings of Power. Te trzy projekty ja i wielu innych, ale to tylko najlepsze przykłady, napisałem utwory tematyczne.

"Nie napisałem tylko tematu. Napisałem w pełni funkcjonalny utwór muzyczny. A kiedy tego posłuchasz, na przykład bracia Huldra, krasnoludzcy bracia w God of War Ragnarök, mają swój własny motyw. To pierwsza rzecz, którą dla nich napisałem. Nie miałem żadnych nagrań, znałem tylko ich historię. Opowiada całą ich historię. Każdy chichot, każdy śmiech, każdy zwrot akcji, gorzkie zakończenie. To wszystko tam jest. Użyłem go, a powodem, dla którego to zrobiłem, było to, że chciałem pokazać reżyserom i zespołowi deweloperskiemu, w jaki sposób motyw będzie się kształtował".

God of War: Ragnarök

"Wiedziałem, że ten temat działa. To samo dotyczy Władcy Pierścieni. Jeśli posłuchasz Elendila i Isildura z płyty Władcy Pierścieni Sezon 1, znajdziesz tam materiał, którego nie ma w Sezonie 1. Nie ma go nawet w 2. sezonie! Ale usłyszycie to, jak sądzę, pod koniec koncertu. Jest coś, co się dzieje, jeśli znasz materiał, a ja pomyślałem, że napisałem ten świetny motyw dla ojca i syna w Numenorze w pierwszym sezonie, ale teraz muszę wiedzieć, jak to brzmi w większej, bardziej tragicznej, epickiej wersji? Więc po prostu to zrobiłem. Myślę, że zabawne jest to, że umieściłem je na albumie, w pewnym sensie ujawniam swój proces. Kiedy wiem, że motyw jest plastyczny, to tak o nim myślę, jest plastyczny, więc możesz zmienić jego ton i nadal wiesz, co to jest. Wtedy to działa".

"Są też tematy, które napisałem, które są na tyle ogólne, że nie są na tyle dobrze skonstruowane, że jeśli zmienisz je na przykład z durowych na minorowe, to już ich nie rozpoznajesz. Albo brzmi to jak coś innego. Jeśli go zwolnisz lub przyspieszysz, nie rozpoznasz go. To prawie jak testy warunków skrajnych. W porządku, napisałem temat. Odpowiadając na twoje pytanie, nie myślę tylko o chwili, prawda? Myślę o tych wszystkich chwilach. Przetestuj to, a wtedy wiem, że jeśli postać jest w zabawnym momencie, mogę użyć tej wariacji. Och, tragiczne zakończenie, używam tej wariacji.

God of War: Ragnarök

P: Czy w tym sensie postrzegasz siebie bardziej jako coś w rodzaju gawędziarza przyszłości, niemal proroczego gawędziarza?

McCreary: "Zawsze. Cóż, to ciekawe. Przede wszystkim moim zadaniem jest służenie chwili i upewnienie się, że czujesz w niej właściwą rzecz. To jest najwyższy priorytet. Powodem, dla którego prześlizgnąłem się obok tego, jest to, że jest to oczywiste, prawda? Jeśli to schrzanisz, nie robisz tego, co trzeba. Więc od razu zaczynam się skupiać na tym, co jeszcze możesz zrobić? Nauczyłem się tego od Elmera Bernsteina, mojego mentora, jednego z największych kompozytorów filmowych wszech czasów, który zawsze mówił o podtekście. Powiedział, że pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to wyłączyć muzykę i obserwować scenę.

"Wszystko, co już działa, nie potrzebuje muzyki".

"Jeśli scena ma być przerażająca, a wyłączasz muzykę i jest przerażająca, cóż, nie rób nic. Albo, jeśli masz zamiar coś zrobić, zrób coś innego. Jaki jest podtekst? Co się wcześniej stało z tą postacią? O czym mogą myśleć? Czy zapowiadamy coś, co nas czeka? Widzisz, jak docieram do twojego pytania? Używasz tego szerszego kontekstu, aby poinformować publiczność na poziomie podświadomości o bardziej zniuansowanych warstwach historii".

"Powiem wam, że kiedy zaczynałem pracę nad "Pierścieniami Władzy", które są być może jednym z bardziej tajemniczych projektów, nad którymi pracowałem, zostałem zatrudniony i przysłali mi pierwsze dwa scenariusze. Pierwszą rzeczą, którą powiedziałem, było: okej, kto jest tym obcym? O co mu chodzi? W pokoju zrobiło się zimno, wszyscy spojrzeli na siebie i stało się jasne, że prawie nikt o tym nie wie. Wtedy powiedziałem: "Chłopaki, muszę was teraz zatrzymać. Rozumiem tajemnicę, rozumiem stawkę, ale nie mogę wykonywać swojej pracy, jeśli nie wiem wszystkiego". Mówili: "Okej, wyślemy ci wszystkie scenariusze". "

"Można było powiedzieć, że to była wielka prośba. Zazwyczaj jestem jedną z pierwszych osób, które uczą się fabuły, dokąd ona zmierza, ponieważ ostatecznie przynosi to korzyści projektowi, jeśli kompozytor ma te informacje. Pracowałeś nad, jak powiedziałeś wcześniej, tajnymi projektami, dużymi projektami.

God of War: Ragnarök

P: Biorąc pod uwagę twoją reputację i ramię produkcyjne, Sparks and Shadows, wydaje się, że możesz pracować z kimkolwiek chcesz, ale czy są jakieś firmy lub IP, z którymi natychmiast byś się zgodził, aby z nimi pracować, ponownie lub po raz pierwszy?

McCreary: "Sony Santa Monica to zdecydowanie jedni z moich ulubionych współpracowników. To po prostu wspaniali ludzie. Z biegiem lat naprawdę sprawili, że poczułem się częścią tamtejszego zespołu, mimo że są tam ludzie, którzy pracują nad God of War od 20 lat. Mówię im, że jestem nowicjuszem, a oni na to, że pracujesz tu od 11 czy 12 lat. Nie należę do starych wyjadaczy, ale udaje mi się to osiągnąć. Uwielbiam tam pracować. W mgnieniu oka znów bym tam pracowała".

"Naprawdę podobała mi się praca z Marvelem i Gwiezdnymi Wojnami. Zrobiłem Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. i doświadczenie VR Star Wars Galaxy's Edge. Byłem jak dziecko w sklepie ze słodyczami bawiące się tymi adresami IP. To byłoby naprawdę zabawne. Szczerze mówiąc, powiedziałbym, że moim marzeniem byłoby zrobienie Władcy Pierścieni. Robię to. Miałem dużo szczęścia. Szczerze mówiąc, marzenie o wydrążeniu ciasta w niebie to dla mnie marzenie o grze. Bardzo chciałbym skomponować muzykę do gry Mega Man."

"Mega Man 2 to coś, co sprawiło, że zainteresowałem się muzyką z gier. Chcę, żeby Capcom wrócił i zrobił kolejną grę z serii Mega Man. Właściwie, jeśli posłuchasz piosenki z mojej płyty Singularity zatytułowanej Redshift, Redshift jest zbudowany z sampli, które ściągnąłem ze sprzętu NES, Nintendo. Przesunięcie ku czerwieni jest tym, jak brzmiałaby moja ścieżka dźwiękowa do Mega Mana.

God of War: Ragnarök

P: Jeśli chodzi o pomysły na współpracę z Singularity, o których wspomniałeś wcześniej, a także o tej trasie, o twojej współpracy z wieloma artystami. Jak mówisz, przyjaciele znajomych, ludzie, z którymi marzyłeś pracować. Czy jest jeszcze ktoś, z kim chciałbyś pracować?

McCreary: "Tak wielu. Jest ich tak wiele. Robię teraz całkiem fajne rzeczy, do których naprawdę nie mogę się dostać. Powiem jednak, że praca nad Singularity zaczęła się jako szansa na napisanie kilku piosenek, które mi się podobają i być może zagranie ich na żywo. I stało się to jednym z najbardziej twórczych aspektów mojego życia. A to nie jest koniec, to początek mojej nowej podróży. Myślę, że nauczyłam się wiele o tym, jak chcę, aby potoczyło się moje życie. I to tam jedzie, za co jestem bardzo wdzięczny".

Powiązane teksty

God of War: RagnarökScore

God of War: Ragnarök

RECENZJA. Przez Ben Lyons

Kontynuacja miękkiego rebootu Santa Monica Studios z 2018 roku jest już prawie dostępna, ale czy dorównuje swojemu doskonałemu poprzednikowi? Mówiąc najprościej... tak.



Wczytywanie następnej zawartości