Casper van Uden wygrał swój pierwszy poważny wyścig, czwarty etap Giro d'Italia, pokonując faworytów, takich jak Duńczyk Mads Pedersen, lider stawki, Słoweniec Primoz Roglic oraz jego rodacy Olal Kooij i Maikel Zijlaard. 23-letni Holender z Team Picnic PostNL, drużyny walczącej o uniknięcie spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej w kolarstwie, triumfuje na pierwszym etapie w swoim debiucie w Wielkim Tourze, pokonując 189-kilometrowy wyścig w czasie 4:05:00.
Etap sprinterski, płaski wyścig między Alberobello a Lecce, pierwszy wyścig na włoskiej ziemi po starcie w Albanii w ostatni weekend, wydawał się być zdominowany przez 23-letniego Hiszpana Francisco Muñoza, ale 57 kilometrów przed metą, ale został doścignięty przez najlepszych sprinterów etapu.
Kraksa zmusiła Pedersona do oderwania się od toru jazdy i ostatecznie zajął czwarte miejsce na etapie, ale jego zwycięstwa na pierwszym i trzecim etapie pozwoliły mu zachować różową koszulkę lidera klasyfikacji generalnej, choć tylko z przewagą siedmiu sekund nad Roglicem. Po czwartym etapie Isaac del Toro (5. miejsce) wyprzedził w klasyfikacji Juana Ayuso (6. miejsce).