Polski
Gamereactor
artykuły
Call of Duty: Warzone 2

Integracja Call of Duty: Black Ops 6 z Warzone 2.0 jest okropna

Funkcje Call of Duty: Black Ops 6 i zmiany w rozgrywce zostały zintegrowane z Warzone 2.0, a tym samym udało się zdegradować prawie każdy najmniejszy aspekt gry.

HQ

Muszę założyć, że Raven Software obecnie wyrywa sobie włosy z głowy. Na podłodze w biurze deweloperów powinny leżeć duże kępki, a może nawet całe treski, które w szczególności w ciągu ostatnich 16 miesięcy rosły w siłę w większości wprowadzonych aktualizacji do Call of Duty: Warzone 2.0. Integracja Call of Duty: Black Ops 6 Warzone została wprowadzona niedawno, dzięki uprzejmości siostrzanego studia Treyarch, i nie ma lepszego sposobu na opisanie tego radykalnego przeprojektowania monolitu battle royale bez bycia nieszczerym i niż stwierdzenie, że jest to rekordowy błąd.

Warzone, jak wszyscy wiemy, przeszedł przez kilka postaci i było wielu, którym nie podobał się "nowy" kierunek, który Infinity Ward, a zwłaszcza Raven, kiedy projektowali podstawę dwuletniego już Warzone 2.0. Zniknęła zawrotna prędkość z poprzednika. Zamiast tego dostaliśmy grę z systemem ekwipunku zapożyczonym częściowo z Escape From Tarkov, ruchem, który oddychał Arma III krzyżował się z Modern Warfare, oraz gigantyczną nową mapą o nazwie Al-Mazrah, która oferowała architekturę i teren, jakiego fani nigdy wcześniej nie widzieli. Warzone 2.0 było czymś innym niż Warzone, co spowodowało, że wielu zapalonych graczy i głośnych streamerów wpadło w szał. Activision straciło graczy, którzy od samego początku uważali, że głównym celem Warzone jest szybkie tempo, anulowanie wślizgów, strzelanie snajperskie i gra w pojedynkę, a nie układanie drużyn, które często oferowała Al-Mazrah.

Call of Duty: Warzone 2

Nigdy nie grałem dużo Warzone. Trzy, a może cztery wieczory w Werdańsku zamieniły się w trzy, cztery wieczory w Kalderze, bez wielkiej ochoty na więcej. Zbytnie skupienie się na spersonalizowanych łańcuchach atutów, zestawach OP i mega prędkości oznaczało, że jako początkujący czułem się nie do przyjęcia. Warzone 2.0 to moja droga do niezwykle popularnej internetowej sensacji Activision. Gra toczyła się w wolniejszym tempie, skupiono się na łupach, kamizelki z trzema płytami nie były dostarczane z początkowym skokiem ze spadochronem, a plecaki XL plus ciężkie, wolniejsze ruchy sprawiły, że była to inna gra niż kiedyś. Wkręciłem się w nią, szybko nauczyłem się kochać Al-Mazrah, system ekwipunku, a także czaty zbliżeniowe, które, szczególnie w pierwszym roku życia gry, zbudowały warunki do całej masy niesamowicie zabawnych elementów i rozmów z wrogimi drużynami.

To jest reklama:

W 2023 i 2024 roku zmieniło się Warzone 2.0. Raven wsłuchało się w pragnienie graczy, aby mieć takie same wzorce ruchu i prędkość biegu, jak w pierwszej grze, a także ulepszyło, poprawiło, dostroiło i wypolerowało diament w surowej strzelance free-to-play, która dzięki Vondelowi, Urzikstanowi i ulepszonemu Rebirth Island bawiła na królewską skalę, zwłaszcza w ostatnim roku. Stan, który osobiście uważam za Warzone przed integracją Black Ops 6, jest najlepszym stanem, w jakim kiedykolwiek znajdowała się gra. Funkcjonalnie kompletny, ze stabilnymi serwerami, stosunkowo wolny od błędów, dobrze wyglądający, pełen akcji, szybki i bardzo wciągający. Potem wszystko się zmieniło. Nadszedł czwartek 14 listopada i wszystko się zmieniło... Na gorsze.

Call of Duty: Warzone 2

Black Ops 6 Warzone w zasadzie fundamentalnie przebudowało grę. Jako ktoś, kto zainwestował ponad 1000 godzin w projekt Raven w ciągu ostatnich 24 miesięcy, naturalnie muszę zapytać dlaczego, zwłaszcza gdy gra w końcu zadziałała tak, jak była pierwotnie zamierzona? Aktualizacja Black Ops 6 przerobiła teraz podstawową mechanikę i chociaż myślałem, że będzie to działać jak Omnimovement w Black Ops 6 Multiplayer, tak nie jest. Zaglądałem na nową mapę Area 99 wiele razy i za każdym razem uderzało mnie, jak bardzo jest to zacofane, ponieważ wydaje mi się, że Warzone Black Ops 6 jest przestarzałą grą, podczas gdy Modern Warfare III Warzone jest nową, nowoczesną.

Call of Duty: Warzone 2
To jest reklama:

Sztuczka z Omnimovement psuje mnie w zasadzie tylko wtedy, gdy próbuję uniknąć ostrzału wroga, przypadkowo przeskakując na pozycję leżącą lub pędząc do tyłu jak głupek. System łupów wydaje się powolny i nie tak szybki, a zbieranie rzeczy bardziej przypomina ten ospały, zmęczony, starożytny system w PUBG: Battlegrounds niż cokolwiek innego. Bronie są teraz oznaczone kolorami, tak jak w Fortnite, co nie pasuje do Warzone, a wszystkie pakiety profitów, zestawy wyposażenia i zestawy broni, które zaprojektowałem w Modern Warfare III Warzone zostały usunięte. Aha, i nowa animacja, którą umieścił Treyarch, która sprawia, że ramiona gracza, a tym samym broń, poruszają się znacznie bardziej podczas biegu, również nie należy do Warzone, ponieważ zwalnia i przeszkadza w efektywnym bieganiu.

Co więcej, po raz kolejny jestem bardzo sceptycznie nastawiony do nowych menu, które sprawiają wrażenie, jakby zostały stworzone przez ludzi, którzy chcieli zmienić coś, co naprawdę działa, tylko dla samej zmiany. Zmiana dla samej zmiany, a nie dla samej poprawy, jasne i proste. Wydawanie wielu, wielu milionów dolarów na przeprojektowanie rzeczy, które już działają znakomicie, z pewnością musi to być najbardziej efektywna forma marnowania pieniędzy, zwłaszcza gdy mogłeś zachować Modern Warfare III Warzone tak, jak było, i zamiast tego poświęcić cały swój czas na dwie lub nawet trzy nowe mapy? W końcu o to właśnie proszą fani. Nowa mapa Resurgence na równi z Vondel i nowa duża mapa na równi z Al-Mazrah, a nie całkowicie przeprojektowany system poruszania się, który wydaje się powolny, ani menu, które po prostu psują każdą najmniejszą funkcję.

Call of Duty: Warzone 2Call of Duty: Warzone 2
Call of Duty: Warzone 2Call of Duty: Warzone 2

Jest też kwestia Treyarch i ich grafików, którzy najwyraźniej nie mogą się równać z tymi, którzy pracowali nad silnikiem IW 9.0. Black Ops 6 Warzone i przede wszystkim nowa mapa Area 99 (która jest po prostu rozszerzonym Nuketown ) wygląda jak wczesna mapa na PS4, a nie coś wydanego pod koniec 2024 roku. Nie jest też dużo lepiej, jeśli spojrzymy na oprawę dźwiękową, która również została zupełnie niepotrzebnie przeprojektowana. Czat brzmi nieznacznie lepiej z mniej szczytową i mniej skupioną na pogłosie akustyką, podczas gdy sama gra brzmi znacznie gorzej niż, powiedzmy, Rebirth Island w Modern Warfare III Warzone. Eksplozje są mniej szczegółowe, kroki są mniej słyszalne, a teraz po prostu słychać.

Faktem jest, że jestem nieco zszokowany, a przede wszystkim zirytowany tym, jak Activision wzięło coś dopracowanego, dobrze funkcjonującego, popularnego i ewidentnie bardzo dobrego i zniszczyło to tonami wypaczonych decyzji projektowych. Fakt, że zdecydowali się również usunąć Riot Shield jako broń do walki wręcz (całkowicie) na tej podstawie, że jest to "broń trolli", jest prawie absurdalny. W drużynowej grze typu battle royale, w której w dużej mierze chodzi o strategiczną grę inteligentną i zwartą, aby wygrać w postaci oddziałów, tarcza do zamieszek i jej użycie nie jest bardziej trollowym posunięciem niż serie atutów, które są teraz dostępne do zbudowania, a które sprawiają, że gracz z odpowiednim łańcuchem specjalnych ulepszeń jest do trzech razy bardziej zabójczy niż ktoś, kto go nie ma.

Nie wydaje mi się, żebym od lat widział tak głuche rozmontowanie genialnej, działającej gry. Pilnie potrzebuje remontu.

Powiązane teksty

Call of Duty: Warzone 2.0Score

Call of Duty: Warzone 2.0

RECENZJA. Przez Ben Lyons

Formuła Warzone została wstrząśnięta nową odsłoną, która bardziej przypomina gloryfikowaną aktualizację niż coś naprawdę świeżego i wyjątkowego.



Wczytywanie następnej zawartości