Polski
Gamereactor
Sport

Lamine Yamal bardzo dojrzale odpowiedział na kontrowersje związane z sędziami: "Barcelona, Madryt, Atleti, nie możemy narzekać"

Nastoletnia gwiazda Barçy uważa, że większe drużyny nie mają prawa narzekać na sędziów.

HQ

Lamine Yamal, 17-letni cudowny zawodnik FC Barcelony, teraźniejszości i przyszłości katalońskiego klubu, przyznał w długim wywiadzie dla Mundo Deportivo, w którym wyznał swoją miłość do Barçy: "To jedyny klub, w którym byłem, poza La Torreta, która była drużyną, w której zaczynałem. Wszystko zawdzięczam Barçy" i jest pewien, że po ukończeniu 18 lat przedłuży kontrakt z Barceloną (jego obecny kontrakt wygasa w 2026 roku, ale oczekuje się, że zostanie przedłużony co najmniej do 2030 roku).

Jedną z najciekawszych odpowiedzi, jakich udzielił, która pokazuje, jak bardzo jest dojrzały, było pytanie o kontrowersje z sędziami, które osiągnęły szczyt, gdy Real Madryt wysłał list, w którym stwierdził, że system jest "skorumpowany". Jego zdaniem, sędziowie nie atakują celowo jednej drużyny i nie faworyzują drugiej: "Nie sądzę, żebyśmy mogli narzekać, Madryt, Barça i Atlético. Myślę, że sędziowie starają się dać z siebie wszystko".

Wywiad został przeprowadzony we wtorek, dzień po meczu Ligi Mistrzów, który Barcelona wygrała 1-0 z Rayo Vallecano, co wykluczyło gola przeciwko niej, a także ewentualny rzut karny. Jamał przyznaje, że w niektóre dni sędzia jest korzystny dla drużyny, a w inne szkodzi jej, i to samo dzieje się z Realem Madryt: "Kiedy prowadziliśmy sześcioma punktami, pamiętam rzut karny dla Julesa (Koundé) w meczu z Getafe, którego nie podyktowali, ale wczoraj podyktowali ten rzut karny dla Iñigo. W Copa del Rey sędziowie najpierw poparli Madryt, a następnie w meczu z Osasuną działali na ich niekorzyść. Tak będzie w każdym dniu meczu".

Jamał uważa, że większe zespoły (Barcelona, Madryt, Atlético Madryt) nie mogą narzekać, skoro kontrowersyjne decyzje mogą zdarzyć się również w przypadku mniejszych zespołów, bez takiego wpływu na media: "Nie mówi się tak dużo o meczach takich jak ten z Alavés i Leganés i być może są bardziej kontrowersyjne akcje. Ale sędziowie starają się zrobić wszystko, co w ich mocy. To bardzo trudna praca, bo zawsze ktoś będzie narzekał. Jesteśmy bardzo szczęśliwi."

Lamine Yamal bardzo dojrzale odpowiedział na kontrowersje związane z sędziami: "Barcelona, Madryt, Atleti, nie możemy narzekać"
FC Barcelona


Wczytywanie następnej zawartości