Kilka godzin temu FC Barcelona została ogłoszona mistrzem LaLiga 2024-25, ponownie, tak samo jak w sezonie 2022-23, na stadionie RCDE przeciwko Espanyolowi. Tym razem mecz zakończył się wynikiem 2:0, po świetnych strzałach Lamine Yamala i Fermína Lópeza, które przypieczętowały 28. mistrzostwo Barçy. Te derby są zawsze bardzo napięte z powodu nienawiści między dwoma fanami, a kiedy dochodzi do kontrowersyjnych działań, jest ona jeszcze bardziej zaakcentowana.
Strzelec pierwszego gola, Lamine Yamal, znalazł się w centrum kontrowersji, gdy obrońca Perico, Leandro Cabrera, został wyrzucony z boiska za obronę piłki i uderzył łokciem gracza Blaugrany w brzuch. Lamine wił się z bólu na ziemi, a sędzia, Soto Grado, został wezwany do VAR, aby sprawdzić akcję, co skutkowało czerwoną kartką w 80. minucie.
Trener Espanyolu Manolo Gonzalez nieustraszenie okazał swoje niezadowolenie z decyzji sędziego, oskarżając piłkarzy Culers o teatralność. – Żeby taki cios spadł na ziemię tak jak on, musisz to zrobić dobrze, co? Wiemy już, że po drugiej stronie Diagonala od lat całkiem nieźle radzą sobie z teatrem. Dmuchniesz na nie, a one szybko spadają. To akcja, która, do diabła, rujnuje piłkę nożną. Czy można tego uniknąć? Całkowicie, ale nie po to, żeby upaść na ziemię, ani żeby kogoś skrzywdzić, ani żeby zostać wyrzuconym z boiska - powiedział trener Perico na konferencji prasowej.
Wiedzieliśmy, że nie minie dużo czasu, zanim ktoś odpowie Manolo Gonzálezowi, ale był to nie kto inny jak Gerard Piqué , legenda Barcelony i dobrze znany ze swojej wrogości do fanów Perico. Były zawodnik jest zawsze bardzo aktywny w mediach społecznościowych, a jego odpowiedź była jasna. — Po drugiej stronie Przekątnej? Przykro mi, ale minęły lata, odkąd wyjechałeś z miasta. Barcelona to Blaugrana. Wielki uścisk.
Piqué podkreślił, że chociaż drużyna to Espanyol z Barcelony, lata temu przeniosła się do Cornellà de Llobregat, miasta w obszarze metropolitalnym, gdzie znajduje się ich nowy stadion.