Włoski Supercoppa był ekscytujący do samego końca. Derby Mediolanu, rozegrane w Rijadzie, pomiędzy Interem, zwycięzcą Serie A w zeszłym roku, a AC Milan, liderem w zeszłym roku. W tym sezonie AC Milan nie znajduje się nawet w pierwszej szóstce ligi włoskiej, co dałoby im dostęp do rozgrywek UEFA w przyszłym roku.
Ale w poniedziałek dokonali niesamowitego powrotu i podnieśli trofeum.
Wydawało się, że Inter ma mecz pod kontrolą dzięki dwóm bramkom Lautaro Martíneza i Mehdiego Taremiego pod koniec pierwszej połowy i na początku drugiej. Rossoneri osiągnęli jednak powrót, o którym niewielu myślało, że jest możliwe: gole Theo Hernándeza, Christiana Pulisica i wreszcie Tammy'ego Abrahama w 93. minucie, anulując dogrywkę. To drugi raz, kiedy Milan wygrał derby w tym sezonie, po zwycięstwie 1-2 we wrześniu (jedyna porażka, jaką Inter poniósł do tej pory w skądinąd doskonałej passie w Serie A).
Tydzień temu Milan zwolnił swojego menedżera, Paulo Fonsecę, z powodu słabych wyników w kraju. Sérgio Conceição - wcześniej menedżer Porto przez siedem lat - ma za sobą wymarzony debiut: w piątek pokonali Juventus 2:1, a dziś wygrali osiem Supercoppa, pierwszy od 2016 roku po porażkach w 2018 i 2022 roku.