Polski
Gamereactor
artykuły

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o niektórych momentach w grach, które najbardziej nas zszokowały w ciągu ostatnich 30 lat. Teraz nadszedł czas, aby kontynuować tę podróż.

HQ

Metal Gear Solid 2 - Wyłącz konsolę!

Sequel Metal Gear Solid był szokiem samym w sobie, gdy okazało się, że Raiden jest głównym bohaterem gry, ale moment, w którym gra zaczęła stawać się samoświadoma i przebijać się przez czwartą ścianę, był nieco dalej. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy pułkownik zaczął bełkotać, zmienił jej kształt w czaszkę i poprosił gracza, by na chwilę wyłączył konsolę do gier, zamarłem. W zimnym pocie posłuchałem sztucznej inteligencji... Warto wspomnieć, że w nocy, kiedy tego doświadczyłem, byłem chory, więc to wcale nie pomogło moim gorączkowym snom. Było zbyt wiele informacji spiskowych, by mój chory mózg mógł sobie z nimi poradzić, a szok nie minął, dopóki następnego ranka nie obudziłem się bardziej wypoczęty. Metal Gear Solid 2 oferuje kilka przyprawiających o zawrót głowy zwrotów akcji, ale to było coś, co na zawsze zapamiętam jako jeden z moich największych szokujących momentów w grze wideo.

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3

Mass Effect 2 - Sekwencja otwierająca

Byłem bardzo podekscytowany, że będę mógł zagrać w ME2 po premierze na PS3. Ponieważ pierwsza gra była dostępna wyłącznie na Xboxa, grałem w nią na moim gównianym laptopie i w dniu premiery drugiej zgłosiłem się do lekarza, aby grać w nią przez cały dzień. To było takie magiczne zobaczyć Normandy ponownie w ciągu pierwszych dwóch minut, oczekując, że znowu zobaczę moją starą załogę, która wyruszy na nowe przygody... tylko po to, aby mieć serce w gardle kiedy Collectors zniszczył statek i zabił Shepard, który potem odpłynął i zaczął płonąć w pobliskim polu grawitacyjnym. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom i przez chwilę myślałem, że już nigdy nie zagram jako Shepard. Porozmawiajmy o scenie otwierającej! Samobójcza misja w grze to inna sprawa, ale najbardziej szokujące w niej było to, że udało mi się uratować wszystkich członków mojej załogi za pierwszym razem. W przeciwnym razie to umiejscowienie prawdopodobnie wyglądałoby inaczej.

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3
To jest reklama:

Bloodborne - porwany przez szmalcownika

Horrory są dobre i dobre, ale jeden z najbardziej szokujących momentów miał miejsce w być może najlepszym tytule FromSoftware: Bloodborne. W tych grach warto pamiętać, że wrogowie wracają do życia, gdy tylko aktywujesz ognisko, a gdy przejdziesz niektóre poziomy około pięćdziesięciu razy, wszystko staje się wyrachowaną rutyną, w której nauczyłeś się wzorców zachowań wrogów. W każdym razie, podczas jednej z moich zwykłych rund, postanowiłem obejść róg kościoła, aby zabić kilka potwornych wron. Ale za rogiem nie czekały żadne wrony; Zamiast tego wyskoczył z niego trzymetrowy stwór, przykryty łachmanami i niosący dużą torbę na zwłoki. Byłem tak zaskoczony tą nagłą zmianą, że natychmiast zostałem zabity, a sytuacja wcale się nie poprawiła, gdy moja postać obudziła się w upiornym więzieniu w pozornie równoległym świecie, który nie zachowywał się zgodnie z oczekiwaniami. Byłem przerażony przez kilka minut, a ten scenariusz porwania był dopiero początkiem dalszego agonalnego kosmicznego horroru w grze.

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3
To jest reklama:

Shadow of the Colossus - Agro upada na "śmierć"

Obserwowanie, jak twój koń umiera w cudownej grze Team Ico było jak retrospekcja tej traumatycznej sceny z Neverending Story - momentu, którego poprzysiągłem sobie nigdy więcej nie przeżyć. Tak, wiemy już, że wierny koń Agro przeżywa upadek w Shadow of the Colossus i w świecie gier wideo jest znacznie więcej traumatycznych scen śmierci, ale kiedy już to się stało, był to jeden z tych momentów w grze, w których wszystko zostało wywrócone do góry nogami. To prosty trik, który ma odebrać graczowi jedyne poczucie, że nie jest całkowicie sam na świecie i że ma towarzysza do samego końca - do momentu, gdy Agro upadnie na "śmierć" w starciu z ostatnim bossem gry. To było wręcz druzgocące i w większości po prostu podłe, ponieważ pamiętam, że szok był tak wielki, że naprawdę nie sądziłem, że warto skończyć grę. Byłem tak irracjonalnie zdenerwowany, że odłożyłem grę na kilka dni, aby spróbować dojść do siebie po złych psikusach twórców - a zakończenie, w którym zostałeś zamieniony w demona, również nie złagodziło ciosu.

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3

Klub Literacki Doki Doki - Trzymaj się!

Wywoływanie urazy za pomocą scenerii powieści wizualnej nie jest rzadkością, ale nie sądzę, aby ktokolwiek spodziewał się ciemności, która sparaliżowała gracza, gdy stało się jasne, że Doki Doki Literature Club nie jest uroczą przejażdżką po całym świecie. Nie zdradzając tego dla siebie, wraz z przyjacielem usiedliśmy i zagraliśmy w to dla zabawy, aby dowiedzieć się, dlaczego ten pozornie nijaki tytuł przyciągnął tak wiele uwagi. Gdy dotarliśmy do miejsca, w którym jeden z bohaterów się powiesił, zabawny nastrój umarł dla mnie i mojego przyjaciela. Roześmiałam się, bo naprawdę nie było innego sposobu, żeby zareagować. Wiedzieliśmy, że w całej sprawie jest jakiś dziwny zwrot akcji, ponieważ za kulisami były wskazówki, że coś dziwnego się dzieje, ale ten moment zabił trochę zabawy tego wieczoru. Oczywiście, reszta gry to również pokaz efektownego horroru, jak wtedy, gdy antagonista dotyka myszki gracza, ale zawieszenie pozostaje jednym z tych momentów w grze, który został wypalony w naszych siatkówkach i będzie taki jeszcze przez jakiś czas...

Momenty w grach, które nas zszokowały: część 3


Wczytywanie następnej zawartości