W ramach Arucas Gaming Fest mieliśmy przyjemność usiąść z legendarnym centrem Liga ACB Basket League i CB Gran Canaria prezesem Sitapha Savané na stadionie drużyny. W wywiadzie rozmawialiśmy głównie o sporcie i inspiracjach, w tym o własnej i bardzo wyjątkowej historii życia Savané, lepszym wykorzystaniu technologii i gier wideo lub o tym, jak prawdziwi gracze mogą uczyć się z cyfrowych gier i symulatorów.
[Pan Savané był na tyle uprzejmy, że wziął udział w Gamereactorze w przeddzień jednego z największych spotkań Granki w tym sezonie]
★ GR: Po pierwsze, jak się czujesz w związku z jutrzejszym meczem? Muszę Cię o to zapytać przede wszystkim, bo czuję napięcie...
Savané: Jest napięcie, ale wiesz, jesteśmy bardzo pewni siebie. Gramy u siebie. Będziemy mieli tu swój tłum. Będą nas naciskać. Jesteśmy bardzo mocną drużyną u siebie, ale jednocześnie mamy mnóstwo szacunku dla naszych jutrzejszych przeciwników, zespołu Lenovo-Tenerife.
To nasi regionalni rywale, więc te mecze są wyjątkowe dla kibiców, dla graczy. Chcemy więc po prostu zorganizować wielką imprezę koszykarską, aby uczcić dwie wspaniałe drużyny i dwa wspaniałe kluby, które wykonują dobrą robotę, reprezentując Wyspy Kanaryjskie na całym świecie.
★ Będziemy rozmawiać o sporcie i młodych ludziach, ale aby ich zainspirować i dla tych, którzy mogą nie znać twojej historii - a wiem, że moglibyśmy rozmawiać o twojej historii godzinami, prawda? - Ale opowiedz nam trochę o swoich doświadczeniach z podróży z Senegalu do edukacji w USA, a następnie przyjazdu do Hiszpanii i gry dla ACB.
Cóż, zawsze mówiłam, że mam dużo szczęścia, a moja mama zawsze mówiła: "Nie masz szczęścia. Miałeś możliwości, a potem ciężko pracowałeś, aby je jak najlepiej wykorzystać."
Urodziłem się i wychowałem w Senegalu w rodzinie z klasy średniej, ale miałem tę szczególną rolę, że mój ojciec i matka byli politykami i urzędnikami ONZ. Miałem więc szczęście, że miałem te wspaniałe możliwości będąc młodym, a jedną z nich było późniejsze mieszkanie za granicą przez jakiś czas.
Mieszkałem w Genewie, potem przeprowadziłem się do Nowego Jorku z mamą, która była tam z Organizacją Narodów Zjednoczonych. To było mniej więcej w tym czasie, kiedy zacząłem poważnie myśleć o koszykówce. Tak więc wyjazd do Stanów Zjednoczonych dał mi wspaniałą okazję, aby być w najlepszym kraju, możemy powiedzieć, dla koszykówki w tamtym czasie, bardzo się rozwinąć, poszedłem na tamtejszy uniwersytet, grałem w NCAA, turniejach uczelnianych.
"Mówiłam, że mam szczęście, a moja mama zawsze mówiła: "Nie jesteś. Miałeś możliwości, a potem ciężko pracowałeś, aby je jak najlepiej wykorzystać'"
A kiedy to się skończyło, miałem okazję przejść na zawodowstwo. Z NBA mi się nie udało, ale miałem szansę trafić do ligi hiszpańskiej. Zaczynałem w drugiej lidze w małej drużynie na Minorce. Przyszedłem, nieznany gość i mieliśmy naprawdę bardzo dobry sezon, a ja byłem jednym z wyróżniających się graczy.
A stamtąd, w zasadzie, był krok za krokiem. I to, co początkowo myślałem, że będzie to krótka, dwu-, trzyletnia kariera grania w Europie, zabawy, spędzania czasu w Hiszpanii i basenie Morza Śródziemnego, poznawania dziewczyn i nowego życia, okazało się 18-letnią karierą tutaj, w Hiszpanii.
★ Mając tę historię za pasem, możesz zainspirować młodych studentów i ludzi, mężczyzn i kobiety, którzy zaczynają od sportu i koszykówki. Jak myślisz, jak ważna jest edukacja sportowa dla młodych ludzi, a następnie dla nich, aby wyrośli na dorosłych, bez względu na zawód?
Dla mnie jest ogromny. Na przykład taki klub jak nasz ma duży program młodzieżowy. Mamy blisko tysiąc dzieciaków, które są zaangażowane w klub. I zawsze im powtarzam, że sport, a zwłaszcza sporty zespołowe, uczy małe dzieci wielu wartości. I uczy cię podczas gry, co jest dla mnie najlepszym sposobem na naukę. Ponieważ naprawdę myślisz, że grasz, ale jednocześnie czerpiesz mnóstwo wartości z pracy zespołowej, bycia odpornym, uczenia się, jak przegrywać, a także wstawania i cięższej pracy, aby stać się lepszym.
I to są wszystkie cechy, których później, jako prezes klubu, szukam u wszystkich moich pracowników. Bycie pracowitym, posiadanie dyscypliny, aby naprawdę ćwiczyć, aby stać się lepszym, i zawsze mieć tę chęć do poprawy.
★ Teraz, gdy mówimy o sporcie, porozmawiajmy o sporcie i jego cyfrowej wersji. Wiem, że znacie NBA 2K, a tutaj z okazji Arucas Gaming Fest organizujemy turniej, w którym gracze mogą grać zarówno w wersję cyfrową, jak i w prawdziwy sport, a następnie wybieramy [łącznego] mistrza. Co myślisz o tym, jak gry wideo mogą pomóc użytkownikom zrozumieć koszyk i zbliżyć się do koszyka? I na odwrót, ludzie, którzy być może interesują się tylko sportem, ale teraz mogą rywalizować i uczestniczyć w wydarzeniach cyfrowych.
Myślę, że wasza impreza ma świetną koncepcję, ponieważ dla mnie połączenie tych dwóch rzeczy jest kluczowe. To znaczy, oczywiście wcześniej była to tylko koszykówka na ulicach, wiesz, na boiskach. Teraz masz stronę cyfrową, całą stronę gier. Połączenie obu razem sprawia, że są one naprawdę komplementarne.
"Nawet w grze mojego syna w prawdziwym świecie zauważyłem poprawę, którą łączę z jego grą w 2K"
Zawsze myślę o przykładzie mojego syna, który jest wielkim fanem gier. Uwielbia FIFA, która, jak mi powiedział, nie będzie się już nazywać FIFA. Więc już jestem tego świadomy. oraz 2K. I gra w koszykówkę w jednej z naszych drużyn młodzieżowych. Dla mnie, jako rodzica, jest to dziwne, ponieważ, wiesz, jestem byłym graczem. Nie chcę być ojcem, który uczy go więcej, niż trener, który ma obsesję. Ale chcę też, żeby dowiedział się o grze i wiedział o grze.
Jestem ze starej szkoły, więc chcę, żeby znał Magic Johnsonów, Michaela Jordana i całą resztę. Nauczył się tego wszystkiego dzięki 2K, zanim jeszcze do tego doszedłem. I, na przykład, ma z Michaelem Jordanem, gdzie można zrobić całą jego karierę. Dowiedział się od Michaela o "The Flu Game" i tych wszystkich różnych momentach. Jestem wielkim fanem Michaela Jordana. Prawie zakręciła mi się łza w oku w dniu, w którym zdałem sobie sprawę, że nauczył się tego wszystkiego. I nawet nie musiałem przychodzić i go tego uczyć. Nawet w jego grze w prawdziwym świecie zauważyłem poprawę, którą łączę z jego grą w 2K.
Bo jeśli chodzi o stronę taktyczną, to lubisz tak wiele rzeczy, że podczas gry to widzisz. A także gra w prawdziwym świecie. Więc łapie się na tym. Zauważyłem pewną poprawę w jego grze. Zapytałem go: "Jak nauczyłeś się tego na treningu?" On na to: "Cóż, niektóre z tych rzeczy, tak. Ale kiedy gram w 2K i widzę to i utkwiło mi to w głowie, to próbuję tego na treningu". Dla mnie to jest najlepsze, bo czasami ludzie myślą, że samo granie w gry jest szkodliwe dla dzieci. Siedzą i grają. Mówię: "Nie, możesz połączyć te dwie rzeczy. A jedna strona uczy drugą". Jego miłość do koszykówki, granie w nią doprowadziło go do 2K. A on grając w 2K, teraz pomaga mu się rozwijać i zdobywać więcej wiedzy na temat koszykówki.
★ Czy tobie też łezka zakręca się w oku, gdy cię bije?
To jest ta część. [śmiech] To inna łza. To trudny moment dla taty. Mówisz: "Mój syn ma 10 lat. Jak to możliwe, że 10-letni dzieciak bije mnie w czymkolwiek?" Jestem więc bardzo konkurencyjna. I wiecie, zawsze jest tak, że moja żona czasami mnie przyłapuje, kiedy dziecko idzie do szkoły. Mówię: "Proszę pana, pójdę dziś trochę później do biura. Muszę teraz poświęcić godzinę, aby się poprawić". Jestem na YouTube i szukam tutoriali, które mógłbym poprawić, aby móc go pokonać [śmiech].
Stworzyło to również szczególną więź między nami, nawet jako ojcem i synem. Wiesz, mamy swoją wyjątkową rzecz. Ma tak wiele wyjątkowych więzi ze swoją mamą. Tak więc teraz mam z nim również specjalne więzi w koszykówce, na boisku, a także kiedy gramy w 2K.
★ Wspomniałeś o tym, jak gry wideo mogą być postrzegane przez ludzi, przez rodziców. Tutaj, na tym wydarzeniu, zwracamy również uwagę na to, aby dobrze wykorzystać obie technologie i najlepsze praktyki, zarówno technologię, jak i gry wideo. Więc co myślisz o tym, o uczeniu rodziców, a może także nauczycieli, aby przekazywali to dzieciom?
Myślę, że jest ogromny. I, wiecie, wraz ze zmianą, często pojawia się strach. I coś nowego na początku... Chodzi mi o to, że teraz mamy sztuczną inteligencję i nie wiemy, dokąd ona zmierza. Prowadzimy wiele debat na ten temat, czy może to być wspaniałe, ale może być bardzo niebezpieczne.
"[Podobnie jak sztuczna inteligencja, jak rozszczepianie atomu] granie może być jak wino: kluczem są najlepsze praktyki i ich rozproszenie"
Myślę, że rozszczepienie atomu jest czymś, co może zniszczyć za pomocą broni lub może dać energię i elektryczność. Widzę to w ten sam sposób tutaj, gdzie w grach tkwi ogromny potencjał. I to jest coś, co zdecydowanie trzeba pchnąć do przodu. Ale kluczem jest to, o czym wspomniałeś, najlepsze praktyki. A te muszą być naprawdę rozłożone. Tak więc rodzice, nauczyciele, my jako społeczeństwo wiemy, jak najlepiej to wykorzystać.
Tak jak w przykładzie, którego użyłem w przypadku mojego syna. Jest to więc pozytywny efekt, ponieważ wiemy również, jak wiele rzeczy na tym świecie. To może być, wiesz, lubię wino. A osoba, która lubi wino, może świetnie smakować wino i pić wino. Ale jeśli posuniesz się za daleko, to oczywiście jest to niebezpieczne. Tak samo jest ze wszystkim. Myślę, że to wspaniałe, że Wasze wydarzenie naprawdę skupia się na tym i daje narzędzia rodzicom, nauczycielom i całemu społeczeństwu, aby jak najlepiej wykorzystać gry.
★ To naprawdę fajne porównanie, które tam rysujesz. To mój pierwszy raz na Gran Canarii. Z własnego doświadczenia, co możesz nam powiedzieć? Co możesz polecić odwiedzającym i czego nauczysz się na Gran Canarii, jeśli chodzi o ofertę kulturalną i sportową, którą tu masz?
Cóż, uważam się za wyjątkowego szczęściarza, jak powiedziałem wcześniej, ponieważ urodziłem się we wspaniałym kraju, Senegalu. Udało mi się mieszkać w różnych krajach Europy. Byłem w Stanach Zjednoczonych, gdzie studiowałem i mieszkałem. I zawsze udawało mi się wynieść to, co najlepsze z każdego miejsca, w którym mieszkałem. Po odwiedzeniu wszystkich tych miejsc zdecydowałem się zamieszkać na Gran Canarii.
To musi ci coś powiedzieć. Jeśli powiedziałeś: zapomnij o Nowym Jorku, zapomnij o Dakarze, zapomnij o Paryżu. Myślę, że to cudowne miejsce. Ludzie zawsze najpierw widzą pogodę. To coś oczywistego. Ale pogoda ma ogromny wpływ na twój nastrój, jeśli możesz, i ogólnie na twoje życie.
Ludzie są niezwykle otwarci. W dzisiejszych czasach są miejsca, w których, jako czarnoskóry mężczyzna z Afryki, możesz udać się w jakieś miejsce i poczuć pewne reakcje lub nie. Tutaj mam bardzo pozytywne doświadczenia.
Od strony sportowej, tak jak powiedziałem, pogoda na to pozwala. Ale jest ogólna sympatia do sportu. Masz możliwość uprawiania mnóstwa różnych sportów. Jest tu wspaniała oferta kulturalna. Nie bez powodu jest to jedno z największych turystycznych miejsc na świecie. Myślę, że przyjeżdżasz tutaj i nie chodzi tylko o plażę, ale możesz mieć mnóstwo różnych opcji. Tak jak teraz, jutro, jeśli jest pochmurny dzień, masz wielki mecz koszykówki dwóch drużyn z Wysp Kanaryjskich. Jeden z nich był mistrzem BCL w Europie. Byliśmy mistrzami Pucharu Europy. Mamy teraz drużynę piłkarską, UD Las Palmas, która jest pierwszą ligą w hiszpańskiej LaLiga. Tak jak powiedziałem, na poziomie kulturalnym mamy teatry, mamy widownię.
To naprawdę cudowne miejsce. I nie bez powodu nazwałem go moim drugim domem.
★ Brzmi to absolutnie fantastycznie. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę powodzenia w jutrzejszym meczu.
Doceń to i życzę powodzenia w dalszej części imprezy.