Serbska telewizja naprawdę się zawstydziła w tym tygodniu, kiedy omyłkowo odtworzyła materiał filmowy z meczu wideo zamiast rzeczywistych obrazów z meczu między Serbią a Andorą, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. We wtorek Serbia rozgromiła Andorę 3:0, a hat-trickiem strzelił zawodnik Al Hilal Aleksandar Mitrović.
Później Nacionalna Televizija Happy, prywatny kanał w Serbii, wyemitował zdjęcia z meczu piłki nożnej między Andorą a Serbią, podczas gdy prezenter mówił o golach Mitrovicia... ale z pewnością obrazy nie były prawdziwe: to była gra wideo, najwyraźniej eFootball.
Jak mogło dojść do takiej gafy? Być może nie mieli dostępu do oryginalnych zdjęć i myśleli "przez 20 sekund nikt tego nie zauważy".
Serbia i Andora są częścią tej samej grupy kwalifikacyjnej do Mistrzostw Świata FIFA 2026 od UEFA co Anglia, grupa K. Anglia prowadzi w grupie po tym, jak w zeszłym tygodniu (nieznacznie) pokonała Andorę 1-0 i ma 9 punktów. Albania jest druga z piątym i zmierzy się z Serbią i Łotwą o grę w barażach. Serbia zmierzy się z Anglią 9 września, będzie to pierwszy mecz Anglii od wstydliwej porażki 3-1 z Senegalem w meczu towarzyskim.