Śmiertelny wypadek Felixa Baumgartnera był spowodowany błędem ludzkim - stwierdza prokuratura
Felix Baumgartner zginął w lipcu 2025 roku, gdy jego paralotnia rozbiła się we Włoszech.
W lipcu ubiegłego roku Felix Baumgartner, austriacki skoczek spadochronowy i BASE jumper znany ze skoków ze stratosfery w wyczynie kaskaderskim sponsorowanym przez Red Bulla w 2012 roku, zginął, gdy rozbił się ze swoją paralotnią we Włoszech.
Baumgartner, w wieku 56 lat, był bardzo doświadczonym sportowcem ekstremalnym, który miał za sobą wiele skoków i lotów. Jego najsłynniejszy skok miał miejsce, gdy stał się pierwszym człowiekiem, który przekroczył barierę dźwięku swoim ciałem, tak jak czuje się z kapsuły znajdującej się 39 kilometrów nad Ziemią, spadającej przez dziewięć minut.
Świadkowie wypadku, do którego doszło w Porto Sant'Elpidi, niedaleko Fermo na wybrzeżu Adriatyku, powiedzieli, że paralotnia zaczęła wirować w kierunku ziemi. Sądzono, że jego wypadek był spowodowany epizodem medycznym podczas lotu, który spowodował, że stracił panowanie nad pojazdem, rozbijając się w pobliżu basenu na kempingu, raniąc kobietę za odłamki wyrzucone z paralotni.
W tym tygodniu prokurator Raffaele Iannella potwierdził, że nie było żadnych usterek technicznych w paralotni, a jego wypadek był spowodowany błędem ludzkim. "Wpadł w spiralę i nie mógł się z niej wydostać. Nie był w stanie wykonać manewru, który powinien był wykonać, aby wyjść z upadku". Prokurator będzie teraz wnioskował o umorzenie sprawy (via AP).
