Twierdzenie Apple o 35-godzinnej żywotności baterii iPhone'a liczy się tylko w wybranych krajach
Wielkie wtorkowe wydarzenie Apple dotyczyło nowych, błyszczących iPhone'ów, ostrzejszych aparatów i krzykliwych kolorów, ale żywotność baterii skradła zaskakująco dużo światła reflektorów.
Tim Cook i jego ekipa lirycznie wypowiadali się na temat najnowszych modeli iPhone'a podczas wtorkowego wielkiego wydarzenia. Oprócz lepszych aparatów, świeżych kolorów i wszystkich typowych ulepszeń, żywotność baterii była głównym tematem rozmów. W szczególności w przypadku modelu Pro Apple obiecał do 35 godzin przesyłanego strumieniowo wideo. Nie wspomnieli jednak o tym, że liczba ta dotyczy tylko określonych regionów.
Wydłużona żywotność baterii jest dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Meksyku, Japonii, Katarze i Arabii Saudyjskiej, czyli na rynkach, na których Apple sprzedaje iPhone'y tylko z eSIM. Wszędzie indziej, w tym w Europie, kupujący będą musieli zadowolić się 28 godzinami na iPhone 17 Pro i 33 godzinami na Pro Max. Mimo to jest to znacząca poprawa w stosunku do zeszłorocznych modeli, z około 27-procentowym wzrostem odpowiednio o około 27 procent i 13 procent.
