Czy było coś przyjemniejszego w dorastaniu niż przeglądanie kaset VHS w lokalnej sieci sklepów wideo? Półki wypełnione dziwactwami, orgia absurdu i okładki, które oczarowały twój umysł. Pod wieloma względami było to doświadczenie podobne do chodzenia z zawiązanymi oczami po polu minowym – czegoś, co albo skończyłoby się katastrofą, albo czystym cudem.
Bo czasami się to zdarzało, a jeśli miałeś szczęście doświadczyć Bloodsport w dzieciństwie, wiesz dokładnie, o czym mówię. Twardziele bijący na głowę żywe światło dzienne, z najwyższej klasy, naoliwionym Jean-Claude'em Van Damme'em w szczytowej formie. Krótko mówiąc, jest to film, który wywołuje nostalgię jak nic innego, a jego instynktowne sceny zdefiniowały cały gatunek.
Ale nie tylko brutalność i intensywne walki sprawiły, że Bloodsport tak zapadł w pamięć. Nie, tutaj równie dużą rolę odegrała ścieżka dźwiękowa, która zapadła w pamięć i została skomponowana przez Paula Hertzoga. Najwyższej klasy kapsuła czasu, którą Waxwork Records uwieczniła na winylu, ozdobionym krwistoczerwonymi i czarnymi odcieniami.
O tym, że zarówno tłoczenie, jak i okładka są mistrzowskie, nie trzeba chyba wspominać, ale prawdziwa magia dzieje się, gdy igła uderza w płytę, a z głośników wypływają pierwsze nuty. W tym momencie czujesz się, jakbyś został przeniesiony z powrotem do DeLoreana, z powrotem do czasów świetności lat 80., lądując w środku zakurzonej, spoconej areny. Dokładnie między JCVD a Bolo Yeung.
Krótko mówiąc, Waxwork Records, jak to często robili wcześniej, wykonali mistrzowską robotę, tchnąc nowe życie w muzykę. To mocny remaster z ostrym jak brzytwa dźwiękiem - czystym i wyrazistym, z zachwycająco głębokim basem, który przekazuje poczucie ciężaru i pozwala kompozycjom Hertzoga naprawdę zabłysnąć i pokazać swoją surową moc.
To kakofonia adrenaliny i potu, a mówienie o ścieżce dźwiękowej do Bloodsport jest oczywiście niemożliwe bez wspomnienia o dwóch najsłynniejszych utworach z albumu. Mowa oczywiście o Fight to Survive i Kumite. Pulsujące bity akcji i skoczne syntezatory, które doskonale oddają istotę filmu – walkę, siłę i wolę przetrwania.
"Fight to Survive", ze swoimi potężnymi syntezatorami i energetycznymi bitami, jest hymnem wytrwałości. Sprawia, że krew zaczyna krążyć w żyłach i przywodzi na myśl postać graną przez Van Damme'a, Franka Duxa, walczącego w brutalnym turnieju kumite. Utwór, który na winylu wydaje się wyjątkowo dynamiczny i bogaty, ze wspaniałą dbałością o szczegóły i niuanse.
Dla kontrastu, co nieco zaskakujące, "Kumite" jest nieco bardziej stonowany. To powiedziawszy, ten kultowy utwór jest tak samo urzekający jak zawsze, tworząc nieprzenikniony pejzaż dźwiękowy, który oczarowuje i hipnotyzuje, pozwalając marzyć o dniach chwały. Dzięki edycji winylowej jest teraz krystalicznie czysty, ze znacznie głębszym basem niż wcześniej.
Kolejną atrakcją, o której warto wspomnieć, jest bardziej wyluzowany utwór "The Tree and the Sword", który oferuje przerwę od bardziej energetycznych kompozycji. Tutaj mamy szansę na refleksję i oddech, zanurzenie się w atmosferze, a także wspomnienie mniejszych, bardziej intymnych momentów z Bloodsport – nostalgii i uczuć.
Czy Bloodsport to ścieżka dźwiękowa dla mas? Nie, absolutnie nie, a jeśli nie jesteś jeszcze fanem muzyki z lat 80. lub synthwave, może to być trudna pigułka do przełknięcia. Ale dla tych z nas, którzy dorastali z tym filmem, doświadczenie jest niezwykłe. Przez krótką chwilę można odnieść wrażenie, że znów ma osiem lat, siedzi przed telewizorem i patrzy, jak JCVD tłucze swoich przeciwników.
Ścieżka dźwiękowa Bloodsport na winylu od Waxwork Records to czysty triumf, zarówno muzycznie, jak i wizualnie. Pozycja obowiązkowa dla kolekcjonerów i doskonały dodatek do każdej kolekcji płyt, która docenia filmy akcji z lat 80. i ich kultowe pejzaże dźwiękowe. Tak więc, jeśli jesteś jednym z tych, których serce bije trochę szybciej za każdym razem, gdy słyszysz nazwisko Van Damme'a, lub jeśli po prostu kochasz klasyczny synthwave i muzykę akcji, ten album jest zdecydowanie czymś, czego potrzebujesz w swojej kolekcji.
Rekord:
Krwawy sport – oryginalna ścieżka dźwiękowa do filmu
Sprzęt:
Ortofon Concorde Music Bronze
Technics SL-1210MK7
Jenving Supra Phono 2RCA-SC
Ortofon DS-3