W Wolfensteinie II prawie pojawił się nagi Hitler
Według dyrektora kreatywnego Jensa Matthiesa, twórcy pierwotnie planowali pokazać Adolfa Hitlera całkowicie nago, co Bethesda szybko odrzuciła.
W Wolfenstein II: The New Colossus nie było nagiego Hitlera, co mogłoby sprawić, że i tak już kontrowersyjna gra stała się jeszcze bardziej zapalająca. Według dyrektora kreatywnego Jensa Matthiesa, pierwotny plan zakładał pokazanie Adolfa w pełni wystawionego na świat, wymachującego swoją małą kiełbasą.
W jednej z najbardziej pamiętnych scen gry widzimy już spoconego, chorego i niespójnego Hitlera. Nawet tam jest przedstawiany jako groteskowy i brutalny, ale twórcy tak naprawdę chcieli popchnąć rzeczy znacznie dalej. Wśród wielu pomysłów znalazła się również scena, w której dyktator oddaje mocz na podłogę. Bethesda położyła jednak kres tym elementom. Historia ta została wspomniana w nowym filmie dokumentalnym NoClip, w którym Matthies opowiedział, jak poruszył temat pomysłów z Toddem Vaughnem, ówczesnym wiceprezesem ds. produkcji w Bethesdzie. Vaughn szybko odradzał włączanie ich do produktu końcowego.
"Zapytałem go na Slacku, czy będzie problemem, jeśli zobaczymy penisa Hitlera, a on odpowiedział: 'Tak, nie polecałbym tego'. Więc porzuciliśmy ten pomysł" – powiedział Matthies ze śmiechem.
Dodał, że zawsze ważne jest, aby wiedzieć, gdzie wyznaczyć granicę, a czasami, jak to ujął, "trzeba być zbawionym przed samym sobą". Jeśli jeszcze nie obejrzałeś dokumentu, możesz go obejrzeć w całości poniżej.


