Chociaż dostępność jest oczywiście najważniejsza w dzisiejszym świecie gier, wciąż jest miejsce na tytuły, które nie chcą zaspokajać potrzeb mas, a zamiast tego mają na celu skierowanie do określonego typu gracza. Ludzie z Virtual Alchemy robią dokładnie to samo w swoim nadchodzącym projekcie mrocznej strategii RPG Band of Crusaders, ponieważ zespół opracowuje doświadczenie, które ma być trudne, wymagające i trudne do pokonania, co potwierdzili nam w wywiadzie, który przeprowadziliśmy podczas Gamescomu.
Mówiąc o Band of Crusaders hardcorowej naturze, dyrektor artystyczny Kamil Mickiewicz powiedział nam: "Zdajemy sobie sprawę, że nie tworzymy gry dla wszystkich, dla wszystkich. To dla nas ważne zastrzeżenie. Nie chcemy zaspokajać potrzeb wszystkich odbiorców, wiesz, jak zwykle działa współczesne gry w dzisiejszych czasach. Wiemy, że jesteśmy dość hardkorowi w naszym podejściu. Chcemy, jak wiecie, uderzyć przede wszystkim w główne społeczności związane z grami takimi jak Battle Brothers, Wartales czy Mount & Blade Bannerlord. Są to jakby bezpośrednie nawiązania, ale też wnosimy coś od siebie, jak słusznie wspomniał Dominik, z takich gier jak np. Dragon Age Origins, czy Pillars of Eternity, czy nawet StarCraft II, WarCraft III.
"Dlaczego przytaczam te przykłady? Ponieważ system walki w naszej grze to prawie RTP, co jest jak czas rzeczywisty z pauzą, a mówię prawie, ponieważ nie mamy pełnej pauzy. Mamy mechanikę zwolnionego tempa. Mogę wspomnieć, że jednym z ostatnich wydań, które zawierały tę konkretną mechanikę, jest Aliens Dark Descent, jeśli jesteście zaznajomieni z tym. To jak sci-fi, więc inna filiżanka herbaty, ale mają zwolnione tempo. Główna różnica między tym, co robimy, a tym, co oni mają, polega na tym, że w ich przypadku kontrolujesz całą drużynę na raz. Więc tak, jeśli wydasz rozkaz, no wiesz, uderzyć z określoną umiejętnością lub czymkolwiek innym, wybierany jest właściwy facet i wszystko jest jakby zhomogenizowane, jakby zautomatyzowane. W naszym przypadku masz do dyspozycji elementy sterujące RTS. Masz kontrolę nad poszczególnymi jednostkami. Gra się więc bardziej jak w WarCraft III, ale gra się tylko bohaterami, a nie jak w śmieciowych facetach.
Tak więc, jeśli szukasz kolejnej rozległej i złożonej gry RPG, która wypełni twoje wieczory, Band of Crusaders z pewnością będzie jedną z tych, które warto obejrzeć. Ponieważ gra została ogłoszona zaledwie kilka tygodni temu, wciąż czekamy na informację, kiedy zadebiutuje na PC, ale dopóki ta informacja nie zostanie upubliczniona, możesz obejrzeć resztę wywiadu poniżej, w którym rozmawiamy również o unikalnej mechanice i systemach gry, skąd wzięło się jej założenie i nie tylko.