Polski
Gamereactor
artykuły

Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

Mój pierwszy Pixel, ale na pewno nie ostatni.

HQ
Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

W zeszły weekend odbyła się kolejna, siódma już edycja imprezy Pixel Heaven, która skupia wszystkich fanów gier z epoki komputerów ośmio- i szesnastobitowych, jak i tych niezależnych, o których część z Was pewnie nie słyszała. Szczerze powiedziawszy to miałem się za gościa, który raczej wie, co w "indyczej" trawie piszczy i jest na bieżąco z nadchodzącymi tytułami wartymi ogrania. Pixel Heaven dość wyraźnie pokazał mi, że jeszcze wiele przede mną w tym temacie. Rodzimi deweloperzy pracują aktualnie nad wieloma bardzo ciekawymi grami, a o kilku z nich napiszę wkrótce w naszej nowej serii Poza Radarem, tak więc zaglądajcie na stronę regularnie, bo będzie się działo!

Dla mnie to był pierwszy Pixel, na który się wybrałem, więc za bardzo nie wiedziałem, czego się spodziewać. Pomysł na zrobienie imprezy gamingowej w starej zajezdni autobusowej wydaje się na początku dziwny, ale szybko zrozumiałem, że ta kameralność ma swoje plusy. Wszędzie było blisko, a sama zajezdnia została podzielona na kilka bloków. Główna hala ze starymi konsolami i komputerami, na których można było zagrać w klasyki z lat 90. pokroju Dooma, Wolfensteina, Mortal Kombat i całej masy mniej lub bardziej kultowych platformówek. Tam kręciło się też najwięcej osób; bardzo podobała mi się ta wymiana pokoleniowa, gdzie osoby wychowane na klasykach mogły pokazać je swoim dzieciom. W ogóle całe wydarzenie odbywało się w bardzo rodzinnej atmosferze i co chwila trafiałem na stanowiska, na których rodzic ogrywał razem ze swoim dzieckiem któregoś z klasyków. Jeśli szukacie jakiejś imprezy na weekend, gdzie będziecie mogli wspólnie z rodziną spędzić trochę czasu w przyjemnej atmosferze, to Pixel Heaven nadaje się do tego idealnie.

Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja
To jest reklama:
Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

W strefie gamedevu, w której spędziłem najwięcej czasu, deweloperzy pokazywali wszystkim chętnym prototypy, wczesne wersje, dema, alfy i bety swoich nadchodzących produkcji. Choć byli też twórcy, których gry miały już swoją premierę - jednym z nich byli deweloperzy ze studia OhNoo, na którego stoisku można było zagrać w TSIOQUE, o którym co nieco pisałem w drugiej GRozkminie (jak ten czas leci...). Gra wygrała nagrodę w kategorii Best Audio na Pixel Awards Europe 2019, konkursie organizowanym przy okazji Pixel Heaven (niżej napiszę o nim kilka słów więcej). Nagroda jak najbardziej zasłużona, a sama gra warta sprawdzenia.

Oprócz deweloperów z już gotowymi grami kręciło się też wielu grafików i programistów freelancerów, którzy chcieli zacząć współpracę z jakimś studiem. To kolejna impreza po krakowskim Digital Dragons, gdzie młodzi twórcy mogą wejść do gamedevowego świata, porozmawiać ze starszymi koleżankami i kolegami z branży, zapytać ich o rady, wskazówki. Moim zdaniem jest to bardzo ważne, by takich imprez dla ludzi z gamedevu było jak najwięcej, zwłaszcza że wejściówka na Pixel Heaven jest tania, czego nie można powiedzieć o tej z "Cyfrowych Smoków". No ale wiadomo, warszawskie wydarzenie jest znacznie mniejsze, więc oferuje też mniej możliwości. Przy okazji gamedevu, był również organizowany game jam, Pixel Crunch, którego głównym motywem przewodnim było stworzenie gry na systemy ośmiobitowe. Tego typu inicjatywy to również świetne miejsce, gdzie można się czegoś nauczyć lub w ogóle stworzyć swoją pierwszą grę (albo coś, co ją przypomina), więc jeśli chcecie zostać deweloperami, to idźcie na game jam.

Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja
To jest reklama:
Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

Największym zwycięzcą konkursu Pixel Awards Europe 2019 jest zdecydowanie studio Atomic Wolf, którego gra Liberated zgarnęła aż cztery nagrody, w tym tę główną, Indie Grand Prix. Również The Farm 51 ma się czym pochwalić, bo ich najnowsza produkcja, Chernobylite, zwyciężyła w kategorii Big Fish Grand Prix, przyznawanej tytułom od dużych producentów. Pełna lista kategorii i zwycięzców poniżej:


  • Best Art - Liberated

  • Best Narrative - Liberated

  • Warsaw Excellence - Liberated

  • Indie Grand Prix - Liberated

  • Best Audio - Tsioque

  • Best Mobile - Golf Peaks

  • Best Design - Split

  • Retro Roots - Dood in the Woods

  • Big Bang - Inkulinati

  • Best Vr Experience - Mosh Pit Simulator

  • Big Fish Grand Prix - Chernobylite

Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja
Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

Coś, czego zupełnie nie spodziewałem się na Pixel Heaven, to strefa z planszówkami zorganizowana przez warszawską klubokawiarnię GraPla - odpowiednik NewMeta, tylko że z planszówkami - na której odbywały się też sesje RPG. Można było zanurzyć się w świecie Wiedźmina, Warhammera czy nawet w uniwersum My Little Pony - niestety, nie załapałem się na tę ostatnią, a totalnie chciałem zostać Rarity. Udało mi się za to zagrać w Star Realms, karciankę, która nie ma aspiracji do zostania następcą Magicka - jest za to na tyle łatwa i tania, iż stanowi idealne rozwiązania dla osób, które z gier karcianych kojarzą tylko wojnę albo pokera.

W międzyczasie na scenie głównej odbywały się panele, prelekcje i sesje Q&A. Dwie najciekawsze, przynajmniej dla mnie, to krótka rozmowa z Arturem Fojcikiem - dyrektorem gry Chernobylite, nowego projektu studia The Farm 51 - i panel poświęcony programom telewizyjnym o grach wideo, w którym brali udział między innymi Tadeusz Zieliński czy Radek Nałęcz.

Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja
Pixel Heaven Games Festival & More 2019 - relacja

Imprezę mogę podsumować słowami: zdecydowanie warto. Nie był to może najlepszy z tego typu eventów, na jakich byłem, ale przez sobotę i niedzielę bawiłem się naprawdę dobrze. Poza tym to dobra okazja na spotkanie znajomych - graczy, geeków i wszelkich maniaków elektronicznej rozrywki - których zazwyczaj zna się tylko z Internetu, a takich spotkań nie sposób nie docenić.



Wczytywanie następnej zawartości