Pomimo tego, że Carlos Alcaraz wygrał w 5,5-godzinnym meczu w finale French Open w ostatnią niedzielę, pokonując Jannika Sinnera wbrew wszelkim przeciwnościom, nie poprawił swojego miejsca w rankingu ATP. W rzeczywistości, pomimo przegranej, Sinner jest teraz dalej w rankingu: Sinner jest numerem 1 na świecie z 10 888 punktami, a Alcaraz jest drugi z 8 850 punktami.
Alcaraz obronił 2,000 punktów, które zdobył, gdy wygrał Roland Garros w zeszłym roku, więc nie zmienia swojego konta po tym tygodniu, podczas gdy Sinner zdobył dodatkowe 500 punktów, poprawiając swoje końcowe miejsce na French Open w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy skończył jako półfinalista (wicemistrzowie Wielkiego Szlema zdobywają 1,300 punktów, natomiast półfinaliści zdobywają 800 punktów).
Gdyby Sinner wygrał finał, Sinner zdobyłby 1200 punktów, a Alcaraz straciłby 700 punktów, zwiększając dystans między nimi do 3430 punktów. Sinner jest numerem 1 na świecie od 53 tygodni, czyli od roku. Teraz odległość między nimi wynosi 2,030 punktów.
I jest prawdopodobne, że Sinner będzie nadal numerem 1 na świecie przez całe lato, ponieważ Alcaraz będzie również bronił swojego tytułu Wimbledonu z zeszłego roku (2,000 punktów), podczas gdy Sinner musi bronić tylko 400 punktów z tego majora, ponieważ przegrał w ćwierćfinale w zeszłym roku.
Jedyne, co może się zmienić, to sierpień, kiedy Sinner ma do obrony 3200 punktów z US Open, Cincinnati i Canada Masters 1000, podczas gdy Alcaraz ma tylko 60 punktów do obrony. To znaczy, oczywiście, jeśli Alcaraz najpierw obroni swój tytuł w Wimbledonie.