Kiedy patrzysz na większość gier strategicznych 4x, wiesz, w co się pakujesz. Mapa oparta na siatce, sześciokąty, zasoby do zebrania i miasto do utrzymania. To naprawdę podstawowe rzeczy, ale działają dobrze. Nowa gra strategiczna Xbox Ara: History Untold wygląda na to, że wywróci tę strukturę mapy do góry nogami. Cóż, w pewnym sensie. Nadal zarządzasz własnym imperium na wygenerowanej mapie, ale zamiast zajmować się typową sześciokątną siatką, zamiast tego masz duże obszary, na których możesz umieszczać swoje jednostki, zbierać zasoby i nie tylko.
Ara: History Untold został nam przywieziony przez wielu członków zespołu, który pracował nad Cywilizacją V (moją ulubioną strategią 4x wszech czasów), więc byłem bardzo podekscytowany, że mogłem usiąść i zagrać w nią na Gamescomie. Po wybraniu lidera i załadowaniu natychmiast zauważysz podobieństwa z Civ. Właściwie, cofając się trochę, jest nawet podobny wachlarz przywódców do wyboru, ponieważ będziesz wybierać spośród wielkich postaci historycznych z całego świata, aby poprowadzić swój naród do chwały. Każdy z nich koncentruje się na różnych zajęciach, ale wydaje się, że ma elastyczny styl gry, więc nie jesteś zamknięty w dążeniu do jednego wyboru zwycięstwa w zależności od tego, kogo wybierzesz, na przykład.
Jak wspomniano, zauważysz wiele podobieństw, jeśli grałeś w Civilization V po uruchomieniu Ara: History Untold, ale są też pewne istotne różnice. Odradzasz się z dużo większą ilością rzeczy do zrobienia w Ara: History Untold i możesz od razu wysłać zwiadowcę, aby poszukał więcej graczy, zasobów i wszystkiego, co możesz znaleźć, bez konieczności budowania miasta w jednym mieście. Usprawnia to rozgrywkę, pozwalając na rozpoczęcie znacznie wcześniej. Ponadto, zamiast wędrować barbarzyńcami, o których trzeba się martwić, każdy segment mapy jest zamieszkany przez zwierzę lub kilka. Niektóre z nich są przydatne, takie jak krowy, wielbłądy, jelenie itp. Ale są też bardziej niebezpieczne bestie, które będziesz musiał zniszczyć, jeśli chcesz uczynić obszar bezpiecznym dla swoich ludzi. Krokodyle, niedźwiedzie, nosorożce i inne okazałyby się dość irytującymi szkodnikami, więc trzeba się z nimi rozprawić w taki czy inny sposób. Na szczęście, w przeciwieństwie do barbarzyńców, nie będą cię aktywnie ścigać, więc możesz sobie z nimi poradzić, kiedy chcesz.
Tak na marginesie, wszystko na mapie w Ara: History Untold sprawia wrażenie, jakby naprawdę żyło. Możesz zobaczyć lwy goniące swoją zdobycz, dostrzec wędrującego członka twojego narodu potykającego się daleko od granic. Wprowadza kolejny poziom do immersji, dzięki czemu czujesz się mniej jakbyś grał w cyfrową grę planszową.
Jeszcze jedna uwaga na mapie. Segmenty są tak duże, że przez chwilę obawiałem się, że tylko jedna jednostka będzie w stanie je zająć, co oznaczałoby, że eksploracja byłaby koszmarem. Jednak, jak poinformowali mnie twórcy, możesz mieć dwie jednostki z różnych nacji w jednym segmencie, o ile nie jesteś w stanie wojny. Nie jest to postrzegane jako wykroczenie, o ile nie przechodzisz przez czyjeś terytorium, a to oznacza, że nie będziesz sfrustrowany tym, że jedna jednostka od kogoś innego blokuje twoją drogę do reszty świata.
Ara: History Untold wkracza do zatłoczonego pokoju, ale jego styl wizualny i odświeżająca mechanika mogą pomóc mu zabłysnąć. Wraz z pojawieniem się również w Game Pass, ludzie muszą przynajmniej zanurzyć palec w tej nowej grze strategicznej 4x. Dzięki wspaniałym mapom gracze mogą po prostu chcieć pozostać wystarczająco długo, aby odkryć resztę tej głębokiej i satysfakcjonującej strategii.