Polski
Gamereactor
zapowiedzi
Dead Island 2

Dead Island 2: Kontynuacja Dambustera, w której zabija zombie

Próbowaliśmy pierwszych misji z kłopotliwego Dead Island 2, który w końcu jest w drodze po ponad dekadzie piekła rozwoju.

HQ

Powiedzieć, że Dead Island 2 jest definicją piekła rozwoju, to niemal niedopowiedzenie. Poruszał się między różnymi deweloperami jak niechciane trofeum, a Techland (który stworzył oryginał w 2011 roku) nie był zaufany, aby stworzyć kontynuację, ponieważ Yager Development dostał okazję.

Jednak rozwój najwyraźniej nie poszedł dobrze i zamiast tego to Sumo Digital musiał przejąć kontrolę. Ale to też nie poszło dobrze, więc rozwój został przeniesiony do Dambuster w 2019 roku. Przez cały ten czas wokół projektu panowała niemal cisza, a jedyne, co musieliśmy zrobić, to uroczy zwiastun wydany w 2014 roku, który pokazywał słoneczną przygodę zombie w Los Angeles. Ile z tego przetrwało do ostatecznej wersji gry?

HQ

Odpowiedź jest całkiem spora, co jest jasne od samego początku przygody. Kalifornijska apokalipsa zombie szybko rozwija się w filmie prezentacyjnym, który pokazuje, że powaga nie jest tym, do czego dążą. Po krótkim wstępie mam szansę uciec z pozornie skazanego na zagładę miasta Los Angeles (określanego jako Hell-A) w samolocie jako jedna z sześciu grywalnych postaci, z których każda ma swoje wady i zalety. Należą do nich paraolimpijka Amy, Azjatka, która jest bardzo szybka, inteligentny Bruno, który wygląda tak alternatywnie, jak to tylko możliwe, i kaskader Carla, który działa jak typowy czołg. Postanowiłem zagrać jako Ryan, ubrany w strażacki strój i pozornie gotowy na wszystko. Jest jednak striptizerem, a nie kimś profesjonalnie wyszkolonym na katastrofy, ale nadal funkcjonuje jako czołg.

To jest reklama:

Ale nie byłoby to wielką grą, gdybym faktycznie uniknął katastrofy i zamieszkał w jakimś bezpiecznym miejscu, czekając, aż świat wróci do normy. Więc samolot nie zajdzie daleko i przygoda może się rozpocząć. Moją pierwszą misją jest dotarcie do celebryty w Bel-Air, którego poznałem w samolocie. Jedynym problemem jest to, że zostałem ugryziony i mam zamiar stać się zombie, tylko wydaje się, że to się nie dzieje. Okazuje się, że Ryan jest odporny.

Już na początku gry czuję, że mam pełną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje, ponieważ sterowanie jest ustawione dokładnie według standardowego szablonu. Mogę skakać, schylać się, uderzać w rzeczy, rzucać przedmiotami, włączać latarkę i wszystko jest intuicyjnie na przyciskach, których oczekuję. Z pewnością można argumentować, że rzeczy, które nie są zepsute, nie powinny być naprawiane, a zmiana tylko dla tego jest często niepotrzebna.

Dead Island 2
Zombie występują we wszystkich możliwych formach i wzorach i ważne jest, aby wybrać odpowiednią broń z odpowiednimi modyfikacjami, aby stawić im czoła.

Ale niestety, nie jest to jedyny obszar, w którym mam wrażenie, że Dambuster tak naprawdę nie ma zdolności do robienia wystarczającej ilości nowych rzeczy, ale popada w stare nawyki. Dawno nie grałem w oryginalne Dead Island, ale łatwo odnieść wrażenie, że jest to trochę za bardzo prosty i piękny (bo to świetnie wyglądająca gra, nie myślcie inaczej) następca gry z 2011 roku. Oczywiście JEST kontynuacją gry sprzed dwunastu lat, ale jest rok 2023 i powinno się wydarzyć więcej, jeśli chodzi o rozgrywkę.

To jest reklama:

Niektóre przykłady tego, co mam na myśli, to to, że często dostajesz misje, które po prostu polegają na oczyszczeniu obszaru z postępujących zombie, zanim zostanie uruchomione nowe wydarzenie. I już w wersji przedpremierowej, w którą grałem, miałem trochę za dużo drzwi, w których brakowało baterii (kto biegał i wyrwał wszystkie baterie podczas apokalipsy?), z których musiałem się znaleźć, aby przejść dalej. Konfiguracja wydaje się po prostu zbyt staromodna, wydarzenia w historii muszą oferować bardziej dynamiczną i zaskakującą konfigurację niż tylko podążanie za tym, co jest w zasadzie dokładnie tym samym modelem, co pierwszy Resident Evil ustanowiony w latach 90-tych.

Poza tym bieganie z masywnym łomem, który wymaga naprawy na stole warsztatowym po tym, jak uderzyłem dwa gąbczaste zombie w głowę, wydaje się trochę głupie. Nie chcę też zbierać ton surowców, aby mieć wystarczająco dużo do naprawienia kija basenowego, którego używam do zabijania wrogów. Zwalnia tempo, a to jest wzmocnione, gdy nie jestem w stanie podnieść kawałka materiału, który jest tuż przede mną, ponieważ nie stoję we właściwym miejscu.

Dead Island 2
Bitwy nie mają trochę wagi, ale są najważniejszymi punktami Dead Island 2.

Na szczęście Dead Island 2 ma inne rzeczy. Przede wszystkim mamy system naprawczy, który zawiera również ulepszenia. Tak długo, jak masz wystarczająco dużo surowców, możesz zarówno naprawić swoje narzędzia, aby ciężka żelazna rura wystarczyła, aby zabić kolejną garstkę zombie, zanim ponownie się zepsuje - i ulepszyć je. Te ostatnie mogą zapewnić takie rzeczy, jak większe obrażenia lub porażenie prądem ofiar, ale także inne korzyści. Nie mogę się doczekać, aby odkryć więcej tego w skończonej przygodzie.

Istnieje również system kart, z którego twórcy są naprawdę dumni. Zasadniczo działa to jak drzewo poziomów, w którym ciągle wymieniasz karty, dzięki czemu zawsze masz pożądane korzyści. Mimo że ta wersja przedpremierowa (która trwała kilka godzin) nie dała mi zbyt wielu rzeczy do wypróbowania, byłem w stanie wyposażyć się w karty, które sprawiają, że wróg otrzymuje obrażenia, gdy używam pakietów zdrowia, i kolejną, która prowadzi do udanych kombinacji, dzięki czemu jestem bardziej wytrzymały. Jest to potencjalnie bardzo interesujący system, z którym wiążę duże nadzieje.

Coś, o czym często się mówi, to fakt, że w Dead Island 2 możesz naprawdę rozbić przeciwników na kawałki. Dobrze wymierzone uderzenie w szczękę zombie sprawia, że zwisa niezgrabnie z twarzy, podczas gdy dobre dźgnięcie w tułów odsłania przewód pokarmowy i tak dalej. Osobiście uważam, że bardzo skuteczne jest pracowanie nogami wroga. Klękanie ich sprawia, że znacznie wygodniej jest radzić sobie z nieumarłymi draniami. Podczas gdy system wyraźnie widocznych ran, w których zadaję obrażenia, jest czysto graficzny, bardzo lubię mieć możliwość uzyskania natychmiastowej wizualnej informacji zwrotnej na temat wyników mojej broni i ataków. Należy również wziąć pod uwagę miernik wytrzymałości, który określa, które ataki są obecnie najbardziej opłacalne, a także system parowania, który nie tylko ratuje życie, ale pomaga wykonywać kontrataki inspirowane Mortal Kombat.

Dead Island 2
Możesz wykonywać egzekucje inspirowane Mortal Kombat.

Waga bitew nie jest jednak idealna. Jeśli wbijam kij golfowy w czyjąś czaszkę z całą mocą Ryana, chcę, aby wydawał się bardziej szkodliwy niż tutaj, co jest bardziej jak uderzenie w coś styropianowym kijem. To powiedziawszy, sterowanie grą jest nadal dobre i fajnie jest wypróbować zalety różnych broni w bitwie. Ponadto czasami można wykorzystać środowiska na swoją korzyść na różne sposoby, mimo że te w demie były dość przewidywalne, takie jak elektryzowanie mokrych zombie, spychanie ich z krawędzi lub podpalanie, jeśli stoją w oleju.

HQ

Liczyłem na coś bardziej nowoczesnego od Dead Island 2. Wiele z nich wydaje się trochę zbyt znajome, a nierzadko wręcz stare. Jednocześnie jest wiele obiecujących rzeczy, wystarczy wziąć coś takiego jak przygoda w słońcu, pozornie w raju. Bitwy mogą nie mieć trochę siły przebicia, ale nadal są gorączkowe i zabawne, a na pewno można dostosować wojownika do swoich upodobań. Ponadto Hell-A wydaje się zabawnym i niesamowicie pięknym miejscem do zwiedzania, a często można poczuć, co wydarzyło się w opuszczonym domu, gdy uderzyła katastrofa, jako rodzaj zabawnego szczegółu, aby ustawić temat. Krótko mówiąc, nie mogę się doczekać ukończonej gry, ponieważ przy odrobinie większej kreatywności i niespodzianek jest potencjał na coś naprawdę dobrego.

Dead Island 2
Przygotuj się na wizytę w nieco mniej idyllicznym Los Angeles niż jesteśmy przyzwyczajeni.

Powiązane teksty

0
Dead Island 2Score

Dead Island 2

RECENZJA. Przez Jonas Mäki

Po nierozsądnie długim oczekiwaniu i definicji piekła rozwoju, w końcu nadszedł czas, aby zagrać Dead Island 2, czy warto było czekać?



Wczytywanie następnej zawartości