Jannik Sinner jest nie do zatrzymania. Tydzień po awansie do ATP Finals w Turynie, poprowadził Włochów do kolejnego zwycięstwa w Pucharze Davisa, po tym jak w ostatnią niedzielę pokonał Holandię w finale.
Włochy nie pozostawiły Holendrom żadnych szans i wygrały 2-0. Najpierw Matteo Berretini pokonał Botica van de Zandschulpa ( kata Nadala) 6:4, 6:2. Następnie Sinner pokonał Tallona Griekspoora 7:6(2), 6:2. Kolejne przytłaczające zwycięstwo nr 1 w rankingu ATP, który w tym roku wyrósł na niepowstrzymaną siłę.
Berrettini opuścił Puchar Davisa w zeszłym roku z powodu kontuzji. Włochy wygrały również w zeszłym roku, a teraz mówi, że cieszy się, że w tym roku udało mu się "zdobyć kilka punktów".
Radość Włochów jest podwójna, ponieważ zaledwie kilka dni wcześniej podnieśli również Billie Jean King Cup. Jest to pierwszy raz, kiedy ten sam kraj wygrywa zarówno Puchar Świata w tenisie" mężczyzn, jak i kobiet w tym samym roku.
Sinner skutecznie obronił Puchar Davisa dla Włoch, zanim wrócił do treningów. Będzie również starał się obronić swój Australian Open, pierwszy Wielki Szlem w sezonie, w styczniu przyszłego roku.